Piekielny olej z ostrych papryczek

Małe papryczki chilli opłukać i bardzo dokładnie osuszyć. Następnie założyć rękawiczki jednorazowe. Z papryczek usunąć zieloną końcówkę. Resztę papryki pokroić w plastry o szerokości około 5mm. Następnie wrzucić do buteleczek (razem z nasionami) i zalać olejem. Ja na jedną butelkę daję po 2-3 papryczki każdego koloru.W tym roku nie wyhodowałam pomarańczowej, bo przez pomyłkę posiałam dwa razy żółtą:/ i mam tylko żółte i czerwone. Za to jest ich bardzo dużo:)



Tak zrobiony olej trzymamy w ciemnym i chłodnym miejscu. Po około 14 dniach olej przelewamy do innej buteleczki. Papryczki. które nam zostały możemy wykorzystać jako dodatek do potraw. Ja rozkładam je na folii aluminiowej i wkładam do zamrażarki. Po około godzinie jak papryczki będą zmrożone przesypuję je do woreczka. Potem jak potrzebuję to biorę tyle papryczki ile jest mi w danej chwili potrzebne. 



Z czasem olej nabiera mocy i pali jak ogień więc trzeba dodawać go stopniowo i z umiarem.  



UWAGA!!!



Przy robieniu z papryczkami nie wolno dotykać oczu. Trzeba też uważać na nasiona, które będę odskakiwały podczas krojenia papryki. Po skończonym krojeniu należy od razu rękawiczki wrzucić do kosza, by nikt ich nie dotknął. Dzieci trzymamy jak najdalej od papryczek.