Co zrobić-proszę poradźcie.

Obserwuj wątek

Odp: Co zrobić-proszę poradźcie.

zuzi
  • zuzi

  • Posty: 2077
  • Przepisy: 174
  • Artykuły: 13
Dziekuję wam za słowa otuchy,ale same rozumiecie że człowiek czeka tyle miesięcy na małą istotkę i jak to wszystko się przedłuza to mimo woli niepokój i strach same przychodzą.

Odp: Co zrobić-proszę poradźcie.

monia2005
  • monia2005

  • Posty: 53
  • Przepisy: 328
  • Artykuły: 0
No właśnie nie ma się co martwić ja również przenosiłam i to dwa tygodnie ,a córcia okaz zdrowia będzie dobrze na pewno i ja trzymam kciuki

Odp: Co zrobić-proszę poradźcie.

caroline1983
Ja też rodziłam po terminie. Byłam najpierw u swojego lekarza i kazał czekać, a jak minie tydzień i nic nie będzie sie działo to wtedy zgłosić się do szpitala. Po kilku dniach mały sam uznał że juz pora. A te metody o których piszesz to raczej działaja jak juz cos sie dzieje bo jak nie pora to na uszach mozesz stawac i nic sie nie bedzie działo wiec szkoda sie meczyc.

Odp: Co zrobić-proszę poradźcie.

zewa
  • zewa

  • Posty: 1113
  • Przepisy: 2423
  • Artykuły: 131
Zuzi nic się nie martw, wszystko będzie dobrze. W mojej miejscowości ostatnio urodziło się sporo dzieci i wszystkie po terminie. Ja gdy byłam w ciąży z moim młodszym synem to też się denerwowałam. Miałam termin na 14 grudnia a urodziłam w wigilię czyli 10 dni po terminie i po jednej pszczółce. A, że chłop miał 4600 a rozwarcie małe to zrobili mi cesarkę. I jest wszystko ok, a Kamilek dokazuje że hej. Więc maluszek sam będzie wiedział kiedy na niego pora. Nie denerwuj się, bo to nic dobrego. A przemęczać się nie ma sensu. Jak napisała A.B. spaceruj i wypoczywaj. Życzę szybkiego rozwiązania i powodzenia. I jeszcze jedno, każdy poród jest inny, więc nie porównuj go z poprzednim i bez potrzeby nie denerwuj się na zapas.

Odp: Co zrobić-proszę poradźcie.

A.B.
  • A.B.

  • Posty: 1458
  • Przepisy: 259
  • Artykuły: 3
Zuzi,słoneczko nie denerwuj się rybko,wiesz przecież na pewno,że termin jest umowny i tak naprawdę różnica czasu może być nawet dwutygodniowa.Spokojnie,lekkie ćwiczenia,spacer to jest cudowny sposób na opanowanie złych emocji,bardzo możliwe ,ze gdy się uspokoisz skurcze pojawią się jak za dotknięciem różdżki.Życzę Tobie szybkiego i łatwego porodu myszko i oczywiście zdrowego dzieciątka.
obrazek

Co zrobić-proszę poradźcie.

zuzi
  • zuzi

  • Posty: 2077
  • Przepisy: 174
  • Artykuły: 13
Kochani moi, wiem że na was można zawsze liczyć.
Jak wiecie jestem w ciąży.
Termin już minął i NIC
Doradźcie co można zrobic zeby bezpiecznie przyśpieszyć poród.
Próbowałam wszystkich metod które znam: mycie okien,mycie podłóg na kolanach,picie herbatki z liści malin,spacery,chodzenie po schodach.
Z góry uprzedzam że sex odpada bo mąż za granicą
Boje się że historia się powtórzy i będe mieć prowokacje (a co najgorsze to w szpitalu nie w moim mieście tylko tam gdzie pracuje mój lekarz prowadzący a w tym szpitalu nie chce rodzić bo rodziłam tam starszą córke i mam złe wspomnienia z pobytu w nim)

Odpowiedz na/ edytuj Co zrobić-proszę poradźcie.