Luna19- no co Ty - to wyzwanie niesamowite- zrobić naczynia , kosmetyki , ubranie - sprawdzić swoje wiadomości- nie tylko przeżyc ale i przeżyc w luksusie .
A mydło robi sie bardzo prosto- tłuszcze ( np olej palmowy ) zmydla się sodą ( popiół z wodorostów - lub prozaicznie ług sodowy - aromaty i już ) .Chyba m,nie maszła ochota mna ekologiczne mydełko np z płatkami owsianymi- taki domowy peeling .
Bawiliśmy się w takie pierwowzory surviwalu w harcerstwie 40 lat temu ( wyplatanie koszyków , wypalanie garnków, robienie materiałów z gremplowanej sierści, splatanie mat z trawy , wyszukiwanie wszystkiego co jadalne na łące i w lesie .Pyza tu jest mistrzynią ze swoją znajomością grzybów i roślin leśnych .Nawet sobie nie zdajemy sprawy ile rzeczy wiemy i pamiętamy ze szkoły, opowieści Dziadków , tego co przeczytaliśmy .Dla mnie to fascynujące . Ja pierwsze mydła robiłam po przeczytaniu Tajemniczej wyspy J. Verne - śmierdziało w domu niewąsko bo usiłowałam zmydlić olej rzepakowy i w dodatku nadać mu zapach różany za pomocą rosyjskich ,, perfum " z kiosku Ruchu ( ależ miałam burę od Rodziców ) - ale za to dostałam Chemie Organiczną i Nieorganiczną pod choinkę , żebym chociaż wiedziała co robię.
A świece zapachowe ozdobne ktoś robił ? ( przyznaje się , że przerabiałam woskowe komunijne bo najlepiej sie nadawały - hi hi ).
ja to chyba nie chcę na taką wyspę.. no co innego gdyby mozna bylo zabrać walizkę pierdołków hihih i wytrzymać np miesiąc czy dwa.. a potem to bym juz zaczela tesknić za ludźmi ..
Ja też zacząłbym tęsknić za ludźmi, a w szczególności za ich (ludzi) pewną połową
zmieniono 1 raz (ostatnio 11 wrz 2010 22:25 przez Bahus)
ja to chyba nie chcę na taką wyspę.. no co innego gdyby mozna bylo zabrać walizkę pierdołków hihih i wytrzymać np miesiąc czy dwa.. a potem to bym juz zaczela tesknić za ludźmi ..
Bahus po co ci zapałki ? bo piwo to rozumiem ( ale też uważam , że szkoda wozić - jak sa owoce to i alkohol będzie )- zamioast zapałek soczewka z wody pojemnik z np tykty ustawiony pod kątem tak by promienie padały na zgromadzone spruchniałe drzewo lub ściółkę i już pieczemy .Bo chyba że piwko zabieramy na pierwsze dni zanim nam cosik przefermentuje .A to w takim razie to maczeta- ,,krzynka pita " -i jeszcze jedna ,, kszynka piwa ".Pal diabli żyłkę - liana musi wystarczyć , a Norwida nauczę się na pamięć .
A pytanie z cyklu przeżycia na bezludnej wyspie - kto wie jak zrobić mydło na takiej wyspie ?
Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Bahus
No ciekawe, ciekawe.....
PS. Ale co na to Bunia?
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Henia
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Babciagramolka
A mydło robi sie bardzo prosto- tłuszcze ( np olej palmowy ) zmydla się sodą ( popiół z wodorostów - lub prozaicznie ług sodowy - aromaty i już ) .Chyba m,nie maszła ochota mna ekologiczne mydełko np z płatkami owsianymi- taki domowy peeling .
Bawiliśmy się w takie pierwowzory surviwalu w harcerstwie 40 lat temu ( wyplatanie koszyków , wypalanie garnków, robienie materiałów z gremplowanej sierści, splatanie mat z trawy , wyszukiwanie wszystkiego co jadalne na łące i w lesie .Pyza tu jest mistrzynią ze swoją znajomością grzybów i roślin leśnych .Nawet sobie nie zdajemy sprawy ile rzeczy wiemy i pamiętamy ze szkoły, opowieści Dziadków , tego co przeczytaliśmy .Dla mnie to fascynujące . Ja pierwsze mydła robiłam po przeczytaniu Tajemniczej wyspy J. Verne - śmierdziało w domu niewąsko bo usiłowałam zmydlić olej rzepakowy i w dodatku nadać mu zapach różany za pomocą rosyjskich ,, perfum " z kiosku Ruchu ( ależ miałam burę od Rodziców ) - ale za to dostałam Chemie Organiczną i Nieorganiczną pod choinkę , żebym chociaż wiedziała co robię.
A świece zapachowe ozdobne ktoś robił ? ( przyznaje się , że przerabiałam woskowe komunijne bo najlepiej sie nadawały - hi hi ).
Odp: Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Bahus
Ja też zacząłbym tęsknić za ludźmi, a w szczególności za ich (ludzi) pewną połową
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
luna19
Odp: Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
cherry
Ale co do higieny zębów: Hipokrates w dziele pt. „Corpus Hippokraticum” radził czyścić zęby „proszkiem z popiołu głowy zająca i trzech myszy”
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Babciagramolka
A pytanie z cyklu przeżycia na bezludnej wyspie - kto wie jak zrobić mydło na takiej wyspie ?
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
csigreg
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
Bahus
Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?
dorjana