Domowa wiśniówka

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Domowa wiśniówka

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
Mam kilkuletnią wiśniówkę ale jeszcze sobie leży i dojrzewa Czeka na jakąś super okazję

Odp: Odp: Domowa wiśniówka

ciasteczka
kamula napisał(a):

Ja raz robiłam i leżała 6 lat i jak spróbowałam jej po tych latach. Miała smak całkiem inny niż w sklepie. Wszyscy byli zachwyceni.


O tak. Taka wiśniówka, która ma kilka lat jest pyszna

Odp: Domowa wiśniówka

kamula
  • kamula

  • Posty: 12
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
Ja raz robiłam i leżała 6 lat i jak spróbowałam jej po tych latach. Miała smak całkiem inny niż w sklepie. Wszyscy byli zachwyceni.

Odp: Domowa wiśniówka

ciasteczka
Mi się raz tak zdarzyło. Okazało się że dałam za mało % Musiałam dolać kolejną porcję i potem nalewka byłą dosłownie powalająca Chyba przesadziłam tym razem Ale była pyszna

Odp: Domowa wiśniówka

baniusia3
  • baniusia3

  • Posty: 10
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
Też wydaje mi się niemożliwe żeby alkohol nie był wyczuwalny może proporcje były złe.

Odp: Domowa wiśniówka

WinoToskanii_pl
Nie ma problemu,w końcu właśnie od tego jest forum. daj tylko znać jak będziecie robić wiśniówkę następnym razem,czy smak wyszedł lepszy oraz jakie były proporcje,czekamy na odpowiedź

Odp: Odp: Domowa wiśniówka

mocsłodkości
O tym nie pomyślałam. Wydawało mi się, że wlałam go dość sporo, ale mogę się mylić, bo to co dla mnie oznacza dużo dla innych może oznaczać kroplę w morzu potrzeb W tym roku dodam go więcej Dzięki za radę

Odp: Domowa wiśniówka

WinoToskanii_pl
Wiesz co,to nie jest raczej możliwe aby cały spirytus wszedł w pestki,raczej kwestia tego ile go dodaliście na ile litrów,bo podejrzewam że w praktyce było go za mało i stąd nie czuć smaku alkoholu.

Odp: Domowa wiśniówka

misia5
  • misia5

  • Posty: 2274
  • Przepisy: 701
  • Artykuły: 0
A jak długo miałaś owoce zalane spirytusem? Może tu tkwi problem. Jak za długo czeka się na przelanie powstałego płynu to procenty wchodzą w pestki. Moja koleżanka raz zapomniała przelać i zawartość procentów zamiast w nalewce była w pestkach. Człowiek uczy się na błędach i następnej nalewki pilnowała

Domowa wiśniówka

mocsłodkości
Mam pytanie. Robiłam w zeszłym roku nalewkę z wiśni. Problem w tym, że mimo iż wlałam do niej spirytus nie było go czuć. Czy to możliwe, że całe procenty "weszły" do pestek? W samych owocach alkohol jest ledwo wyczuwalny tak samo jak i w płynie. Co zrobiłam źle?

Odpowiedz na/ edytuj Domowa wiśniówka