O tak, pleśń. Co ciekawe, że dosyć często zdarza się kupić drożdże, którym do terminu ważności daleko, a jednak już się psują :/
A czy wiecie, że mi nigdy nie przyszło do głowy reklamować produktów spożywczych? W sumie nie wiem czemu, przecież wydałam pieniądze na darmo, a to czyjś błąd, nie mój
Kupiłam wczoraj drożdże. Po otwarciu opakowania na drożdżach zobaczyłam takie różowe plamy. Co to może być?
Drożdże są do wyrzucenia. To różowe to zaczątki pleśni. Jak je dla eksperymentu zostawisz na kilka dni to pięknie Ci zakwitnie. Tak udowodnić musiałam pewnej sprzedawczyni, że to co ona mi wmawia że jest plamą z soku z czereśni w rzeczywistości jest zaczątkiem "pięknej" pleśni. Przyznała mi rację ale niesmak pozostał. Swoją drogą pani przyznała się, że ona nigdy ciast drożdżowych nie robiła i nie wie jak drożdże mają wyglądać.
Dzięki za informacje. Dobrze wiedzieć, że to coś to pleśń.
Kupiłam wczoraj drożdże. Po otwarciu opakowania na drożdżach zobaczyłam takie różowe plamy. Co to może być?
Drożdże są do wyrzucenia. To różowe to zaczątki pleśni. Jak je dla eksperymentu zostawisz na kilka dni to pięknie Ci zakwitnie. Tak udowodnić musiałam pewnej sprzedawczyni, że to co ona mi wmawia że jest plamą z soku z czereśni w rzeczywistości jest zaczątkiem "pięknej" pleśni. Przyznała mi rację ale niesmak pozostał. Swoją drogą pani przyznała się, że ona nigdy ciast drożdżowych nie robiła i nie wie jak drożdże mają wyglądać.
Drożdże
Obserwuj wątekOdp: Drożdże
cherry
A czy wiecie, że mi nigdy nie przyszło do głowy reklamować produktów spożywczych? W sumie nie wiem czemu, przecież wydałam pieniądze na darmo, a to czyjś błąd, nie mój
Odp: Odp: Drożdże
biedroneczki
Dzięki za informacje. Dobrze wiedzieć, że to coś to pleśń.
Odp: Drożdże
misia5
Drożdże są do wyrzucenia. To różowe to zaczątki pleśni. Jak je dla eksperymentu zostawisz na kilka dni to pięknie Ci zakwitnie. Tak udowodnić musiałam pewnej sprzedawczyni, że to co ona mi wmawia że jest plamą z soku z czereśni w rzeczywistości jest zaczątkiem "pięknej" pleśni. Przyznała mi rację ale niesmak pozostał. Swoją drogą pani przyznała się, że ona nigdy ciast drożdżowych nie robiła i nie wie jak drożdże mają wyglądać.
Drożdże
biedroneczki