U mnie bigos zawsze z kiszonej kapusty, grzybów suszonych, śliwek, czerwonego wina.Z mięs dodaję wołowinę, wieprzowinę, kiełbasę, boczek wędzony. Z przypraw m.in. jałowiec, majeranek,cebulę i koncentrat pomidorowy, tak jak Luna. Bez niego bigos dla nas jest jakiś niedokończony.
lubimy lubimy
Nie bardzo lubię dyskutowac na temat bigosu dlatego ze kazdy region gotuje bigos inaczej i to wlasnie jego jest najlepszy .. Jadlam kiedys bigos pod Warszawą i powiem szczeże ze gorszego nie jadlam w życiu.. Jak zobaczylam to na talerzu to pomyślalam ze gospodyni go po prostu nie dokonczyla doprawiac.. wygladal troche jak kapuśniak na żeberkach..
Osobiście gotuję kilka roznych rodzajów.. I będzie to świąteczny ten z najwiekszą ilością miesa i przypraw ; grzybki, śliwki suszone, koniecznie jałowiec i czasem wino. Dodaję koncentrat pomidorowy i podprawiam sosem pieczeniowym. (nie używam zasmażek) tylko w wyjątkowych sytuacjach .. Wiem ze odezwą sie tu panie ktore nie dodają koncentratu ale co tam.. mnie smakuje taki jak gotuje moja mama i juz. Czasem gotuję bigosik ze słodkiej kapusty, taki na szybko , kawalek podsmażanego indyka boczek , kiełbasa przyprawy (dużo przypraw) .. i tez pomidory. Tak po prostu gotuje sie w moich Lubelskich stronach. I tu nie ma jakiegoś konkretnego przepisu .. raczej intuicja podczas gotowania .
Dodam tu jeszcze taką historyjkę Przyjechala kiedys kuzynka z Niemiec ze swoim facetem Niemcem na wesele .. A tam jest tak, ze jak inni dowiadują sie ze ktos jedzie do polski to koniecznie musi w polsce spróbować bigosu i opowiedzieć jak tez ten przysmak smakuje. No i kiedy bigos wylądowal na stole to on za żadne skarby nie chcial tego spróbowac bo mu to źle wyglądało... a ze nikt niemieckiego nie znal a on nie znal Polskiego zdany byl tylko na kuzynke ... Jakos udalo jej sie przetlumaczyć by skosztowal ... no i .... i dopiero zaczął jeść, przysiadł sie do michy na dobre haha kazal sobie nałożyć też w słoik zeby na drugi dzień jeszcze raz posmakować
zmieniono 2 razy (ostatnio 24 wrz 2010 17:01 przez luna19)
Kiedy jakiś cudzoziemiec zapyta nas o typowo polską potrawę mówimy bigos. I potem jak już zaczynamy tłumaczyć, że podstawowe składniki to kapusta z mięsem, rzednie mu mina. No bo cóż to może być za przysmak narodowy z tak wulgarnego warzywa, jak kapusta i to kiszona. Dopiero jak zje ten prawdziwy domowy bigos, uśmiech rozanielenia rozświetli mu oblicze i choćby miał nadwątloną wątrobę. poprosi o dokładkę i...przepis.
O bigosie krążą legendy...Już w średniowieczu był królem naszej kuchni.
Od lat zbieram wszystko co mi wpadnie w ręce na temat tej potrawy. Mam dziesiątki przepisów, tak współczesnych jak i bardzo starych. Mam fragmenty różnych dzieł tak wieszczów jak i mało znanych autorów. Posiadam bardzo bogatą bibliografię dotyczącą tego przysmaku.
W wątku tym podzielę się z Wami moimi wiadomościami i zbiorami. Natomiast ja ze swojej strony proszę Was o wszelkie informacje, "przygody", doznanie podczas konsumpcji, przepisy i jeśli posiadacie to również i zdjęcia.
zmieniono 3 razy (ostatnio 22 wrz 2010 20:00 przez Bahus)
Gawędy o bigosie.
Obserwuj wątekOdp: Gawędy o bigosie.
msewka
Odp: Gawędy o bigosie.
luna19
Nie bardzo lubię dyskutowac na temat bigosu dlatego ze kazdy region gotuje bigos inaczej i to wlasnie jego jest najlepszy .. Jadlam kiedys bigos pod Warszawą i powiem szczeże ze gorszego nie jadlam w życiu.. Jak zobaczylam to na talerzu to pomyślalam ze gospodyni go po prostu nie dokonczyla doprawiac.. wygladal troche jak kapuśniak na żeberkach..
Osobiście gotuję kilka roznych rodzajów.. I będzie to świąteczny ten z najwiekszą ilością miesa i przypraw ; grzybki, śliwki suszone, koniecznie jałowiec i czasem wino. Dodaję koncentrat pomidorowy i podprawiam sosem pieczeniowym. (nie używam zasmażek) tylko w wyjątkowych sytuacjach .. Wiem ze odezwą sie tu panie ktore nie dodają koncentratu ale co tam.. mnie smakuje taki jak gotuje moja mama i juz. Czasem gotuję bigosik ze słodkiej kapusty, taki na szybko , kawalek podsmażanego indyka boczek , kiełbasa przyprawy (dużo przypraw) .. i tez pomidory. Tak po prostu gotuje sie w moich Lubelskich stronach. I tu nie ma jakiegoś konkretnego przepisu .. raczej intuicja podczas gotowania .
Dodam tu jeszcze taką historyjkę Przyjechala kiedys kuzynka z Niemiec ze swoim facetem Niemcem na wesele .. A tam jest tak, ze jak inni dowiadują sie ze ktos jedzie do polski to koniecznie musi w polsce spróbować bigosu i opowiedzieć jak tez ten przysmak smakuje. No i kiedy bigos wylądowal na stole to on za żadne skarby nie chcial tego spróbowac bo mu to źle wyglądało... a ze nikt niemieckiego nie znal a on nie znal Polskiego zdany byl tylko na kuzynke ... Jakos udalo jej sie przetlumaczyć by skosztowal ... no i .... i dopiero zaczął jeść, przysiadł sie do michy na dobre haha kazal sobie nałożyć też w słoik zeby na drugi dzień jeszcze raz posmakować
Odp: Gawędy o bigosie.
Bahus
Gawędy o bigosie.
Bahus
Kiedy jakiś cudzoziemiec zapyta nas o typowo polską potrawę mówimy bigos. I potem jak już zaczynamy tłumaczyć, że podstawowe składniki to kapusta z mięsem, rzednie mu mina. No bo cóż to może być za przysmak narodowy z tak wulgarnego warzywa, jak kapusta i to kiszona. Dopiero jak zje ten prawdziwy domowy bigos, uśmiech rozanielenia rozświetli mu oblicze i choćby miał nadwątloną wątrobę. poprosi o dokładkę i...przepis.
O bigosie krążą legendy...Już w średniowieczu był królem naszej kuchni.
Od lat zbieram wszystko co mi wpadnie w ręce na temat tej potrawy. Mam dziesiątki przepisów, tak współczesnych jak i bardzo starych. Mam fragmenty różnych dzieł tak wieszczów jak i mało znanych autorów. Posiadam bardzo bogatą bibliografię dotyczącą tego przysmaku.
W wątku tym podzielę się z Wami moimi wiadomościami i zbiorami. Natomiast ja ze swojej strony proszę Was o wszelkie informacje, "przygody", doznanie podczas konsumpcji, przepisy i jeśli posiadacie to również i zdjęcia.