jak już komentowałem w artykule cherry o dopalaczach tak i tu powtórzę, że dopalacze bezapelacyjnie są złe i sprzedawać się tego gówna nie powinno, ale jak wielkim hipokrytą trzeba być, żeby tak głośno jak m.in. Ewa Kopacz, o tym krzyczeć Dlaczego nikt nie zamyka po kolei wszystkich Polmosów Wódka codziennie zabija więcej ludzi niż te dopalacze do tej pory razem wzięte. Ale Polmosu nikt nie zamknie, bo z akcyzy mają potężne wpływy do skarbu państwa, czyli mordowanie ludzi z premedytacją w białych rękawiczkach.
Też jestem ciekawa, jak to się rozwinie. W Łodzi już zatrzymali właściciela, który następnego dnia po nakazie zamknięcia lokalu od sanepidu zdjął plombę i otworzył sklep/ Podali, że grozi mu do 2 lat więzienia, a poplicja zareagowala natychmiast
Brak mi słów nasze prawo jest o doopę roztrzaskać koleś był kilka lat w stanach przyjechał i robi interes na dzieciakach to się w głowie nie mieści. Powinna być w szkole możliwość pójścia z młodzieżą do ośrodków gdzie są ludzie na detoksie zobaczyliby na własne oczy do czego mogą się doprowadzić, bo chyba takie zderzenie z rzeczywistością otworzyłoby niektórym oczy na to co sobie robią. Dzieciaki nie zdają sobie sprawy że ten kto im sprzedaje używki nie tyka ich bo wie czym to grozi
A ja myślę, że się za to nie wezmą. Po prostu. Narkotyki były sprzedawane i bedą sprzedawane (do tej pory po kątach, za co dilerów łapano na potegę, bo jakim prawem zarabiają czystą kasę - BEZ PODATKU) To nie do pomyślenia, żeby przy takim zadłużeniu budżetu państwa pozwolono umknąć odatkowemu źródłu przychodów...
Druga sprawa - legalizacja to tak naprawdę kopniak w tych, którzy obecnie handlują narkotykami nielegalnie. Towar zakazany to towar atrakcyjny - więc opłacalny. Wbrew pozorom legalizacja dopalaczy nie powinna zwiększyć ich sprzedaży. Owszem - to bardzo niepewny krok jeśli chodzi o dzieciaki - jeśli coś, co da im powera będzie sprzedawane w co drugim kiosku - to raczej większość przynajmniej spróbuje. A niestety nie znamy jeszcze dokładnych efektów długofalowego ich zażywania, i niedobrze, jeśli to z ludzi robi się króliki doświadczalne.
Przecież żaden palacz nie da sobie wmówić, że papierosy mu szkodzą - czuje się dobrze, czasem zakasła - nic wielkiego. Tylko jak jego płuca wyglądają po kilkunastu latach kopcenia
Co mi się wydaje najbardziej niebezpieczne to to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć po pierwsze realnych skutków zażywania (nie mam na mysli przedawkowania bo niejeden człowiek zatruł się alkoholem, ktory jest legalny), ale tego, do jakich zmian może dojść w mózgu - i jak będzie wyglądało kiedys nasze spoleczeństwo, a po drugie - na ile dopalacze stałyby się wówczas powszechne - papierosy są legalne, a jak ktoś nie chce - nie pali - mamy na świecie stały odsetek palaczy, który nie rośnie.
Najbardziej mnie wkurza jak samorzady daja pozwolenie na otwarcie takich sklepów całkiem niedaleko szkół
Sprzedarz tych substancji powinna byc zakazana.
Szlag mnie trafia jak czytam o 21 letnim "królu dopalaczy" młody cwaniaczek, który bogaci się kosztem zdrowia i życia innych. I co najbardziej wkurzające to to, że robi to zgodnie z naszym "chorym" prawem.
,Co Wy na to
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Legalne narkotyki tzw, dopalacze
Obserwuj wątekOdp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
Pablito
Odp: Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
cherry
Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
Papaja
Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
Bahus
Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
margolata
Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
cherry
Druga sprawa - legalizacja to tak naprawdę kopniak w tych, którzy obecnie handlują narkotykami nielegalnie. Towar zakazany to towar atrakcyjny - więc opłacalny. Wbrew pozorom legalizacja dopalaczy nie powinna zwiększyć ich sprzedaży. Owszem - to bardzo niepewny krok jeśli chodzi o dzieciaki - jeśli coś, co da im powera będzie sprzedawane w co drugim kiosku - to raczej większość przynajmniej spróbuje. A niestety nie znamy jeszcze dokładnych efektów długofalowego ich zażywania, i niedobrze, jeśli to z ludzi robi się króliki doświadczalne.
Przecież żaden palacz nie da sobie wmówić, że papierosy mu szkodzą - czuje się dobrze, czasem zakasła - nic wielkiego. Tylko jak jego płuca wyglądają po kilkunastu latach kopcenia
Co mi się wydaje najbardziej niebezpieczne to to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć po pierwsze realnych skutków zażywania (nie mam na mysli przedawkowania bo niejeden człowiek zatruł się alkoholem, ktory jest legalny), ale tego, do jakich zmian może dojść w mózgu - i jak będzie wyglądało kiedys nasze spoleczeństwo, a po drugie - na ile dopalacze stałyby się wówczas powszechne - papierosy są legalne, a jak ktoś nie chce - nie pali - mamy na świecie stały odsetek palaczy, który nie rośnie.
Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
caroline1983
Sprzedarz tych substancji powinna byc zakazana.
Odp: Legalne narkotyki tzw, dopalacze
luna19
i mam nadzieje ze w koncu sie za to wezmą .. jak trzeba
Legalne narkotyki tzw, dopalacze
Bahus
,Co Wy na to
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr