No wiec tak grzadki rabaty cala roslinnosc nalezy do mnie sama tam wszystko robie nikogo nie dopuszczam w szczegolnosci do moich roslinek.Raz corka chciala pomuc i kwiaty wyrwala chwasty zostawila....Maz zajmuje sie drzewami owocowymi trawa i jak czeba plotek naprawic czy jakas pergole postawic to wszystko jego zadanie.Wiem ze to kosztuje sporo czasu ale lubie to.Maz kupil ta dzialke jakies 5-6 lat temu ,ja nie chcialam teraz nie oddalabym jej za nic .Jeszcze jakies 2 lata i bezdie ona tak jak ja ja chce.Potem to juz bedzie tylko relaksik.Jak sie regularnie dwa trzy razy w tygodniu przechaka ziemie na grzadkach i w kwiatach to te chwasty tak nie rosna;-)))
Moja działka
Obserwuj wątekOdp: Moja działka
zewa
Odp: Moja działka
zewa
Odp: Moja działka
zewa
Odp: Moja działka
zewa
Odp: Moja działka
Marika_1961
Odp: Moja działka
misia53
Wiem, ile to kosztuje pracy.
Odp: Moja działka
Marika_1961
Odp: Moja działka
Marika_1961
Odp: Moja działka
Marika_1961
Odp: Moja działka
Marika_1961