A w ogóle to nawet chętnie bym porobiła takie prawdziwe wiosenne porządki, jak w moim prawdziwym domu, czyli na wsi. Wtedy jest sprzątanie całego podwórka, zaglądanie do opatulanych na zimę roślinek, wynoszenie słoików po wyjedzonych przez zimę dżemach, kompotach, przetworach... można wynieść dywan na własnoręcznie skonstruowany trzepak, nie trzeba tego robić wśród bloków na osiedlu. Psu zmienia się wystrój budy - z zimowo-słomianej wersji robi się lżejszą, wiosenną
i takie ogólne zamiatanie chodnika, garażu. A na podwórku też zawsze okaże się, że śnieg coś tam przykrył a teraz odsłonił fajnie byłoby tak sobie sprzątać kilka dni...
tu co najwyżej, chcąc poczuć, że sprzątam dalej niż na progu, mogłabym chyba co najwyżej wyjść z miotełką na ulicę i zamiatać po kolei... ale nie miałabym satysfakcji, bo zaraz by ktoś nabrudził, a tam to nie lubię
Błyskawiczna kuchnia
Obserwuj wątekOdp: Błyskawiczna kuchnia
cherry
i takie ogólne zamiatanie chodnika, garażu. A na podwórku też zawsze okaże się, że śnieg coś tam przykrył a teraz odsłonił fajnie byłoby tak sobie sprzątać kilka dni...
tu co najwyżej, chcąc poczuć, że sprzątam dalej niż na progu, mogłabym chyba co najwyżej wyjść z miotełką na ulicę i zamiatać po kolei... ale nie miałabym satysfakcji, bo zaraz by ktoś nabrudził, a tam to nie lubię