U mnie dziś, podobnie jak u Buni był rosół.Ochładza się i rodzina domagała się rosołku. Na drugie udko z ziemniakami i sałatką z buraczków.Bardzo tradycyjny obiad, ale czasami tak trzeba , zwłaszcza że w międzyczasie walczyłam z grzybami suszonymi i marynowanymi.A po obiedzie wyjazd na działkę i znów przetwory- papryka w miodzie wg. Misi53 i zlewanie nalewek.Ostatnie słoje ze śliwkową i ratafią doprawione i rozlane do butelek.Teraz muszą odpocząć kilka miesięcy.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
msewka