U mnie na kolację było dziś...co kto złapie to jego.Tzn. byliśmy na działce i na co ktoś miał ochotę,to jadł.Ja zaliczyłam garść poziomek,dwie brzoskwinie,dwie duże śliwy i kilka jeżyn.O, i jeszcze kilka pomidorków koktajlowych.I jestem pełna i naładowana witaminami.
co na kolację ?
Obserwuj wątekOdp: co na kolację ?
msewka