Książek z przepisami kulinarnymi i czasopism to ja w swoim życiu nakupiłam tyle,że starczyłoby dla mnie i kilkunastu gospodyń domowych.I co z tego? Niewiele.
Jeżeli z każdej książki zrobiłam po 1-2 potrawy to wszystko. Najchętniej kupuję dodatki do Poradnika domowego-książeczki z przepisami czytelników lub korzystam z propozycji Winiar,które wysyłają mi 4 razy w roku gazetkę z przepisami i nowościami.Najlepsze potrawy są z przepisów od znajomych (można się czasami bardzo zdziwić-coś co przeciętnie czasami wygląda,smakuje wyśmienicie), no i z internetu.Najchętniej wybiera się chyba potrawy ze zdjęciem,nieprawdaż?
Odpowiedz na/ edytuj gotowanie z kolorowych gazetek....
gotowanie z kolorowych gazetek....
Obserwuj wątekOdp: gotowanie z kolorowych gazetek....
msewka
Jeżeli z każdej książki zrobiłam po 1-2 potrawy to wszystko. Najchętniej kupuję dodatki do Poradnika domowego-książeczki z przepisami czytelników lub korzystam z propozycji Winiar,które wysyłają mi 4 razy w roku gazetkę z przepisami i nowościami.Najlepsze potrawy są z przepisów od znajomych (można się czasami bardzo zdziwić-coś co przeciętnie czasami wygląda,smakuje wyśmienicie), no i z internetu.Najchętniej wybiera się chyba potrawy ze zdjęciem,nieprawdaż?