Witam wszystkich, bardziej lub mniej zdenerwowanych i podnieconych wydarzeniami na gotujmy.pl
Niektorym sprawa wydaje sie latwa.. jasna jak slonce.. inni zas przeczuwaja w tym wszystkim nieczyste pociagniecia ze strony gory... Ja naleze do tej drugiej grupy..niestety.
Zniesmaczona zostalam juz kilka miesiecy wczesniej..moze wtedy, jeszcze wielu z Was tu nie bylo.
Na wskazanie plagiatu, ewidentnego.. czekalo sie sie tygodnami..az ktos z gory zareagowal w tym samym czasie, "pirat" .. zdazyl dokladac nowe przepisy.. i cieszac sie jak chory..ze ma racje.. bo nie ma czasu na tworzenie swego..albo klikanie zdjec..wiec mozna uzyc cudzych..a przy podawaniu ich w przepisie odhaczyc (x) ze jest sie ich autorem..
Inna nieprawidlowosc to bylo to, ze mozna sobie bylo przeczytac wszystkie nazwiska i imiona, miejscowosci skad pochodza.. uzytkownikowi, ktorzy scigajac sie o zielony kubek.. gotowi byli wpisac je na strone Uwazam, ze to wielka nieostroznosc.. Ale hgg napisala do mnie, ze imie i nazwisko.. to >nie sa dane osobowe< --- wiec? co jest danymi osobowymi? moze mnie ktos oswieci?
Wkrotce potem Borubar zlikwidowal ta mozliwosc.
To, ze nie mozna nam edytowac wlasnych przepisow jest smieszne... w koncu kazdemu zdarza sie blad, literowka czy zapomni sie wpisac jakiegos waznego szczegolu.
Tutaj do umieszczenia przepisow potrzebna jest akceptacja.. tylko jak czyta sie przepisy wchodzace na strone, to ma sie wrazenie, ze dokonal tego Stevie Wonder, nie obrazajac go przy tym.. :/
Ale wlasnych poprawek naniesc nie wolno..bo nie wolno...
Konta skasowac nie wolno..... Bo przeciez dostalo sie kubek.... i trzeba go dozgonnie a moze i posmiertnie odpracowac wiszac na stronie...
Ta cala strona istnieje moze, bo sponsorzy placa czy nie placa.. za ilosc uzytkownikow.. dlatego nie mozemy z niej odejsc..
To jak miasto.. z pewna iloscia mieszkancow.. z tym ze tu liczy sie zywych i nie zywych.. Jako istniejacych ..Zenada
Odpowiedz na/ edytuj No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl
No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl
Obserwuj wątekOdp: No i mamy te obiecane zmiany na gotujmy .pl
Glumanda
Niektorym sprawa wydaje sie latwa.. jasna jak slonce.. inni zas przeczuwaja w tym wszystkim nieczyste pociagniecia ze strony gory... Ja naleze do tej drugiej grupy..niestety.
Zniesmaczona zostalam juz kilka miesiecy wczesniej..moze wtedy, jeszcze wielu z Was tu nie bylo.
Na wskazanie plagiatu, ewidentnego.. czekalo sie sie tygodnami..az ktos z gory zareagowal w tym samym czasie, "pirat" .. zdazyl dokladac nowe przepisy.. i cieszac sie jak chory..ze ma racje.. bo nie ma czasu na tworzenie swego..albo klikanie zdjec..wiec mozna uzyc cudzych..a przy podawaniu ich w przepisie odhaczyc (x) ze jest sie ich autorem..
Inna nieprawidlowosc to bylo to, ze mozna sobie bylo przeczytac wszystkie nazwiska i imiona, miejscowosci skad pochodza.. uzytkownikowi, ktorzy scigajac sie o zielony kubek.. gotowi byli wpisac je na strone Uwazam, ze to wielka nieostroznosc.. Ale hgg napisala do mnie, ze imie i nazwisko.. to >nie sa dane osobowe< --- wiec? co jest danymi osobowymi? moze mnie ktos oswieci?
Wkrotce potem Borubar zlikwidowal ta mozliwosc.
To, ze nie mozna nam edytowac wlasnych przepisow jest smieszne... w koncu kazdemu zdarza sie blad, literowka czy zapomni sie wpisac jakiegos waznego szczegolu.
Tutaj do umieszczenia przepisow potrzebna jest akceptacja.. tylko jak czyta sie przepisy wchodzace na strone, to ma sie wrazenie, ze dokonal tego Stevie Wonder, nie obrazajac go przy tym.. :/
Ale wlasnych poprawek naniesc nie wolno..bo nie wolno...
Konta skasowac nie wolno..... Bo przeciez dostalo sie kubek.... i trzeba go dozgonnie a moze i posmiertnie odpracowac wiszac na stronie...
Ta cala strona istnieje moze, bo sponsorzy placa czy nie placa.. za ilosc uzytkownikow.. dlatego nie mozemy z niej odejsc..
To jak miasto.. z pewna iloscia mieszkancow.. z tym ze tu liczy sie zywych i nie zywych.. Jako istniejacych ..Zenada