Ja z meężem zabalowałam wczoraj u brata i dziś wszyscy odsypiali a ja z przyzwyczajenia wstałam rano wcześnie.W dodatku pogoda do luftu, więc nawet z zaplanowanego po obiedzie spaceru nici.Ugotowałam gulasz wołowy -kombinację przepisu Pyzy i własną.A później zachciało mi się piec ciasto i zrobiłam expresowy sernik, wg. staerego przepisu mojej ciotki.Wersja oszczędna.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: O)
msewka