Ja dzisiaj urlopuję, ale już się czuję jak po gonitwie.Wstałam po 6-ej, nasmażyłam stos naleśników.Córka zaraz do szkoły, mąż pojechał na służbę a rodzice na działkę.Nakarmiłam więc głodomorów, a trochę zostało, bo zaraz ma przyjechać moja teściowa.Ma dziś badania wysiłkowe na serce i najpierw przyjdzie do mnie posiedzieć.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: O)
msewka