Ja może za często do restauracji nie chodzę, ale mnie w pizzeriach denerwuję, że jak już zamówię sobie pizze i coś do picia (np. cole, piwo) to zawsze dostaję napój wcześniej i czeka on na pizze z 20 minut. A ja muszę popijać przy jedzeniu, kiedy już jest dawno wygazowany
Ale gdybyś dostała wszystko razem po 20 minutach to byś pytała czemu nie dali Ci przynajmniej piwa wcześniej... wtedy dobrym pomysłem jest podanie klientom małego startera na zasadzie przystawki, kiedy i tak czeka się na danie. Sama kiedyś pracowałam jako kelnerka, więc niektóre sytuacje trzeba zrozumieć - ktoś się uczy, może to jego pierwszy dzień w pracy i czegoś nie wie? Tu jednak potrzeba trochę wyrozumiałości, mnie częściej śmieszą klienci w/w miejsc niż pracujące tam osoby, bo to jednak oni najczęściej nie potrafią wykazać się klasą. Natomiast jeśli chodzi o jakiś pstryczek w stronę restauracji, to mam 2 zastrzeżenia:
kiedy obsługa nie wie, czym różni się danie A od dania B albo totalnie nie wie, czy np. dana sałatka ma sos i jaki (jeśli nie ma info w karcie), czy jest sucha...
kiedy dostaję kartę, a za pół minuty już ktoś jest z pytaniem czy moze przyjąć zamówienie
Co Was denerwuje?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Co Was denerwuje?
cherry
Ale gdybyś dostała wszystko razem po 20 minutach to byś pytała czemu nie dali Ci przynajmniej piwa wcześniej...
kiedy obsługa nie wie, czym różni się danie A od dania B albo totalnie nie wie, czy np. dana sałatka ma sos i jaki (jeśli nie ma info w karcie), czy jest sucha...
kiedy dostaję kartę, a za pół minuty już ktoś jest z pytaniem czy moze przyjąć zamówienie