ja też miałam ten sam problem z czajnikiem.Ale jak kupowaliśmy drugi to mąż był ze mną i do każdego dmuchał.Facetka w sklepie patrzyła na nas jak na wariatów i dopiero przy kasie mąż jej wytłumaczył o co chodzi.
W tym miejscu możesz zgłaszać sytuacje, w których może dochodzić do nadużyć lub błędów technicznych. W poniższej ramce wpisz problem, który zwrócił Twoją uwagę. Po zatwierdzeniu zgłoszenia Twój opis zostanie przekazany do Redakcji serwisu.
Dziękujemy za wszelkie zgłoszenia.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: O)
cherry