Mój krupniczek blado wygląda na tle Waszych obiadków, ale po pracy jem wszystko, co jest a czego nie muszę wieczorem gotować.I dziękuję Mamuśce,że mi pomaga.Repertuar dań może nie jest bogaty, ale pomoc OGROMNA!
Ewciu,ale tu nie tyle chodzi o repertuar dan,tylko jak o to jak smakuje obiad po cięzkim dniu pracy podany np.przez mamę
Wiem sama po sobie,jak nieraz mąż miał wolne,a ja pracowałam i kiedy wracałam obiad był juz na stole i nie było ważne czy to było cos wyszukanego,czy ziemniaki z jajkiem sadzonym,w kazdym badz razie smakowało jak mało kiedy
Tak samo to odbieram Kinia.I doceniam, nie marudzę i nie wybrzydzam.I tego samego uczę córkę, żeby nie kręciła nosem ,bo czekałaby na obiad do wieczora ,albo sama odgrzewała.A tak , babcia świeży ugotuje,poda pod nos i posprząta .Dla Niej może to codzienność.Jak żyła moja babcia miałam podobnie, a jak Jej zabrakło, to wiedzialam ile to znaczyło.
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Tak samo to odbieram Kinia.I doceniam, nie marudzę i nie wybrzydzam.I tego samego uczę córkę, żeby nie kręciła nosem ,bo czekałaby na obiad do wieczora ,albo sama odgrzewała.A tak , babcia świeży ugotuje,poda pod nos i posprząta .Dla Niej może to codzienność.Jak żyła moja babcia miałam podobnie, a jak Jej zabrakło, to wiedzialam ile to znaczyło.