Ja dziękuję, mam dość...właśnie wróciliśmy od Zochy, znaczy się teściowej...
Ja też wróciłam od teściowej ( z odpustu), ale teściowie nie piją.Tak więc drink w domu nie zaszkodzi!
Teście biorą tyle leków, że mogliby się najeść samymi tymi lekarstwami.Nie zazdroszczę im.
Pyza, jednego dasz radę, nie drocz się.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
msewka
Ja też wróciłam od teściowej ( z odpustu), ale teściowie nie piją.Tak więc drink w domu nie zaszkodzi!
Teście biorą tyle leków, że mogliby się najeść samymi tymi lekarstwami.Nie zazdroszczę im.
Pyza, jednego dasz radę, nie drocz się.