Dziś znalazłam sposób na ścianę, która spędzała mi sen z powiek.Mężowi nie chciało się dokładnie zeskrobać starej farby i po malowaniu okazało się,że widać pogrubioną linię na środku ściany.Zamaskowaliśmy ją nareszcie.
Widzę Ewcia, że talent masz nie tylko w kuchni
O tak Mireczko, zwłaszcza po kilku głębszych mogłabym sama to namalować.Póki co, jest tak jak pisze Kinia-nakleiłam gotową dekorację ze skóry i weluru.Składała się z tylu elementów,że z mężem mieliśmy niezłą zabawę.U córki w pokoju jest na ścianie kocurek.Później Wam pokażę.Fajne te dekoracje, bo łatwo się je przykleja i bez problemu zdejmuje ze ściany nie uszkadzając farby.Co pozwala zresztą łatwo korygować na ścianie, gdy efekt nam nie do końca pasuje.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
msewka
O tak Mireczko, zwłaszcza po kilku głębszych mogłabym sama to namalować.Póki co, jest tak jak pisze Kinia-nakleiłam gotową dekorację ze skóry i weluru.Składała się z tylu elementów,że z mężem mieliśmy niezłą zabawę.U córki w pokoju jest na ścianie kocurek.Później Wam pokażę.Fajne te dekoracje, bo łatwo się je przykleja i bez problemu zdejmuje ze ściany nie uszkadzając farby.Co pozwala zresztą łatwo korygować na ścianie, gdy efekt nam nie do końca pasuje.