U mnie jak na złość po obiedzie wpadł brat z rodzinką i bratowa przyniosła całkiem pysznie wyglądające ciasto.Z wisienkami i kremem.Ale nie ruszyłam.Twardym trza być...... mimo wszystko.
Ewa, podziwiam Twoją silną wolę! naprawdę
Pyzo, ja nie mam ogólnie silnej woli, raczej próbuję ją w sobie wyrobić.
Tyle razy planowałam coś, a później zabrakło właśnie tej silnej woli i samozaparcia.Tym razem musi się udać.
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: O)
msewka
Pyzo, ja nie mam ogólnie silnej woli, raczej próbuję ją w sobie wyrobić.
Tyle razy planowałam coś, a później zabrakło właśnie tej silnej woli i samozaparcia.Tym razem musi się udać.