U mnie od dwóch miesięcy trwa remont elewacji bloku, tzw.punktowca 10-cio piętrowego. I muszę przyznać, że z przyjemnością patrzę jak chłopaki się uwijają. Ani razu nie widziałam żadnego "na bani" ani nawet z piwkiem; są grzeczni, nie słychać żadnych przekleństw i prace posuwają się szybko, systematycznie do przodu. "Mój" pion właśnie skończyli, położyli bardzo ładnie terakotę na balkonie i nawet elegancko po całej robocie posprzątali, umyli płytki aż się błyszczą.
Msewka ma rację, są jeszcze dobrzy fachowcy tylko ciężko ich znaleźć i trzeba czasami długo czekać a potem słono zapłacić...
Tyle,że płaci się słono tylko raz, a za pseudofachowców dwa co najmniej za robotę i drugiemu za poprawki,które czasami kosztują więcej niż sama robota.Bo kto chce poprawiać po innych?
fanclub "rumowy" :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)
msewka
Tyle,że płaci się słono tylko raz, a za pseudofachowców dwa co najmniej za robotę i drugiemu za poprawki,które czasami kosztują więcej niż sama robota.Bo kto chce poprawiać po innych?