Ja z kolei zapraszam na łyżwy! Jeść trzeba, ale spalić to co się zjadło i z wdziękiem spożytkować energię też by się przydało.
Mamy w Lublinie takie lodowisko, co nazywa się ICEMANIA, jest to sztucznie zamrażane lodowe szaleństwo.
Przyznam, że wczoraj porządnie się poobijałem, no cóż to nie był mój najlepszy dzień. Nie mniej nie rezygnuję i zapraszam na środę na 18.30.
Kto idzie?
Pozdrawiam Muzykus.
Chętnie bym skorzystała z Twojego zaproszenia,ale trochę mam daleko do Lublina
Ja także niestety.U nas jest lodowisko w plenerze, ale dość daleko ode mnie.
Boże mój, ja ostatnio jeździłam na łyżwach w podstawówce.Chyba bałabym się teraz stanąć ponownie na lodzie.
Nie przejmuj się,ja też.Ale za to ile było by zabawy.
Śliweczko, chyba ubaw byłby dla wszystkich poza mną.To zależy jak bardzo bolał by mnie tyłek od upadków.
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
msewka
Śliweczko, chyba ubaw byłby dla wszystkich poza mną.To zależy jak bardzo bolał by mnie tyłek od upadków.