Kawa popsula sie ostatnio... kupuje drogie gatunki kawy a niejednokrotnie nie maja nawet te kawy takiego aromatu, jaki mialy kiedys. Swiezo zmielona i zaparzona kawa... nie pachnie na nic.. tzn.. zapach jest jakby byla juz 10 razy zaparzona
Wode do zaparzania kawy mam z dzbanka z filtrem Brita. Kiedys gdy kupowalismy kawe w miescie w jakims sklepiku Tchibo.. i kazalismy ja zaraz cala zmielic...
ta zapach jej byl taki silny.. ze az mdlilo..a teraz.. trzeba ja nosem wciagnac... i nic..
Moze to przez to, ze tendencje wszedzie sa na wiecej.. taniej... za darmo... pracownikom minimalnie..a kierownictwu kokosy... ziemia sie wyjalawia..a nawozy uzupelniajace to wyjalowienie..nie sa w stanie aby temu podolac.. czego sie od nich oczekuje.
Oglnie to parzymy ja przewaznie w expresie do kawy, uzywajac wody filtrowanej.. a kawa jest zawsze swiezo zmielona.
Do tego troczke mleka kondensowanego.. moj maz z cukrem..a ja bez
Glumanda, sprubuj kawy z Bio-sklepow!
No wlasnie ostatnio tylko taka pijam.. ale tez nie ma zadnej rewelacji.
Jedyna, ktora byla godna polecenia.. to co prawda nie Bio.. ale od Jacobs "Synnfonie" sa trzy rodzaje. Kupuje je w calych ziarnach i sama miele. Jest dosc droga. ok 6€ 500g.
Parzenie kawy
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Parzenie kawy
Glumanda
No wlasnie ostatnio tylko taka pijam.. ale tez nie ma zadnej rewelacji.
Jedyna, ktora byla godna polecenia.. to co prawda nie Bio.. ale od Jacobs "Synnfonie" sa trzy rodzaje. Kupuje je w calych ziarnach i sama miele. Jest dosc droga. ok 6€ 500g.