A ja zaplanowałam wolne przed świętami od poniedziałku 21-ego i mam nadzieję ,że się uda.A wtedy zacznę szaleć po domu.Rodzina najczęściej patrzy, jakby czmychnąć, aby nie zostać zaprzęgniętym do pracy.A ja lubię tą krzątaninę bardziej niż jałowe siedzenie przy stole.
Ja w tym okresie też mam wzmożone potrzeby załatwienia różnych spraw poza domem
Ja i tak nie jestem w stanie zrobić dziś wszystkiego, co planowałam a opadłam już z sił.Ale mocna kawa powinna pomóc i za godzinę z córką do lekarza.Zaraz wpadnie ze szkoły, od progu domagając się obiadu.
Myślała,że skoro mam wolne to będzie coś extra, a tu ...krupniczek.Też go lubi, a ja mogłam dzięki temu wyjść z domu.
Nawet nic sobie nie kupiłam poza eleganckim szalikiem czerwono-czarnym.
Ale do zakpupów też trzeba mieć nastrój, bo można nakupić bubli, które później przekłada się z szafy do szafy.
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
msewka
Ja i tak nie jestem w stanie zrobić dziś wszystkiego, co planowałam a opadłam już z sił.Ale mocna kawa powinna pomóc i za godzinę z córką do lekarza.Zaraz wpadnie ze szkoły, od progu domagając się obiadu.
Myślała,że skoro mam wolne to będzie coś extra, a tu ...krupniczek.Też go lubi, a ja mogłam dzięki temu wyjść z domu.
Nawet nic sobie nie kupiłam poza eleganckim szalikiem czerwono-czarnym.
Ale do zakpupów też trzeba mieć nastrój, bo można nakupić bubli, które później przekłada się z szafy do szafy.