Za wszystko
Was cenię bardzo,bardzo bardzo ,ale jedno mam do zarzucenia .
Dlaczego boicie się drugiego dziecka? Wiem ,warunki ,sytuacja i jeszcze inne tam.... Ale ,czy nie ma w tym odrobiny własnego wygodnictwa?
Poczytajcie , jak się chowa jedno dziecko a jak z rodzeństwem, czego się uczy będąc w grupie. To nie to samo co w przedszkolu.Mam znajomych dorosłych jedynaków i bardzo żałują ,że nie mają rodzeństwa.
Ach ,dużo by tu pisać ale i tak chyba się naraziłam.
Wybaczcie , to jest tylko moje zdanie , dodam tylko że nie jestem
z Ligi Polskich Rodzin
Misia Twoja rada jest słuszna,ale te czasy mało sprzyjają macierzyństwu.
A później okazuje się,że może być za późno.Ale daremne żale po czasie,prawda?
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Odp: Popołudniowe ploteczki
msewka
Misia Twoja rada jest słuszna,ale te czasy mało sprzyjają macierzyństwu.
A później okazuje się,że może być za późno.Ale daremne żale po czasie,prawda?