Szczypta dziegciu czyli wakacyjna drożyzna!!!

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Szczypta dziegciu czyli wakacyjna drożyzna!!!

cherry
  • cherry

  • Posty: 1058
  • Przepisy: 508
  • Artykuły: 729
edem napisał(a):

Masz rację, nie ma co uogólniać. Ale widzisz, przy kontrowersyjnych tematach już tak jest, że jak się wypowiesz to już cię sytuują na którymś z końców continuum... Owszem, zdarzają się jeszcze i ludzie porządni. Ale tych już ze świecą szukać. A jeśli chodzi o nadętych buców z miasta - też masz po części rację. Ci z kolei uwielbiają się wywyższać i obnosić, więc są sobie po części winni wakacyjnej (i nie tylko) drożyźnie. Najgorsi chyba są a la kosmopolici - co wylecą z rodzinnej prowincji do miasta, stają się Państwem Wielkomiastowym i ani im się śni przyznać się do prawdziwego pochodzenia. Takich typów spotkałam nie raz i nie dwa. Wyraźnie widać, że woda sodowa uderzyła im do głowy.


hehe, miałam kolegę "z Siedlec" co sobie na 5. roku studiów przypomniał, że z jego rodzinnej miejscowości do Siedlec to bez mała 20 km było co się okazało kiedy go odwiedzaliśmy. Mojej rodzinnej miejscowości prawie na co drugiej mapie nie ma, i to, że nie jestem z wielkiego miasta powoduje, że wyjeżdżając z warszawy naprawdę odpoczywam... jadę do DOMU, gdzie można leżeć w trawie, palić grilla w ogródka i słuchać, jak w stawie u sąsiada kumkają żaby
I czas zdecydowanie wolniej płynie.

Ale odbiegam od tematu. Co do drożyzny chciałam jeszcze dodać, że kiedyś widziałam nad jakimś zalewem w małym barze serwowali gotowaną kolbę kukurydzy - za 10 zł(!), przy czym śmierdziała stęchlizną...

Odpowiedz na/ edytuj Szczypta dziegciu czyli wakacyjna drożyzna!!!