Ja niestety zakończyłam urlop i nie bardzo mogę w ciągu dnia spokojnie szusować po necie,chociaż mam w pracy non stop.Tylko czasu niet.
Wieczorem zaś moje młodsze wydanie skutecznie broni swojego prawa do dostępu do komputera po 18-tej.Toć sama jej taki czas wyznaczyłam,więc co się matka czepiasz? Żeby na chwilę dopchać się i posprawdzać pocztę muszę praktykować przekupstwo.Masakra jakaś.Chyba trzeba zainwestować w laptopa
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Popołudniowe ploteczki
msewka
Wieczorem zaś moje młodsze wydanie skutecznie broni swojego prawa do dostępu do komputera po 18-tej.Toć sama jej taki czas wyznaczyłam,więc co się matka czepiasz? Żeby na chwilę dopchać się i posprawdzać pocztę muszę praktykować przekupstwo.Masakra jakaś.Chyba trzeba zainwestować w laptopa