Uśmiechnij się...

Obserwuj wątek

Odp: Uśmiechnij się...

cherry
  • cherry

  • Posty: 1058
  • Przepisy: 508
  • Artykuły: 729
List do czasopisma poradnikowego:

Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się
dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy
odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę.
Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę
czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się
spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona
wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach,
tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.

Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy
ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez
cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym
wszystkim.
Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej
nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że
coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za
naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co
pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem
przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze
hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne
do rdzy.

Proszę mi odpowiedzieć: czy ja mogę jeździć z takimi tarczami
hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba je
wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie
oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam, Adam

Odpowiedz na/ edytuj Uśmiechnij się...