Ja też gotuję 2 budynie w 0,5 l mleka, tak jak Pyza.Ciężej się miesza, ale po połączeniu z tłuszczem może w sumie 2 razy mi się masa popsuła.Ale to na początku moich doświadczeń kulinarnych.Chyba nie chciało mi się zbyt długo czekać i budyń nie wystygł do końca.Ucieram pałką drewnianą.
Zacznę robić tak,jak Pyza-gotować budyń dzień wcześniej.Wygodne to i zaoszczędza się czas. A w razie by nie wyszło, odpukać, wypróbuję radę Misi.
ZWARZONY KREM DO CIASTA
Obserwuj wątekOdp: ZWARZONY KREM DO CIASTA
msewka
Zacznę robić tak,jak Pyza-gotować budyń dzień wcześniej.Wygodne to i zaoszczędza się czas. A w razie by nie wyszło, odpukać, wypróbuję radę Misi.