możesz tak przemycić też np. masę z pieczarek i sera z odrobiną np.marchewki

nie wiem czy Twój malec może jeść już szpinak ale polecam krokiety

Ciasto:

35 dag mąki pszennej
2 szklanki mleka
sól
jajo

Nadzienie:

1,40 kg szpinaku
łyżka masła
1,5 łyżki mąki
3 łyżki mleka
2 bułki czerstwe
6 łyżek tartej bułki
sól
ząbek czosnku
pieprz ziołowy
2 jaja
3 łyżki tłuszczu do smażenia

SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA
Z ciasta przygotować naleśniki (trochę ciasta pozostawić). Szpinak obrać i obgotować, następnie odcisnąć, drobno posiekać, dodać uprzednio namoczone i odciśnięte czerstwe bułki, przyprawy i jaja. Naleśniki ułożyć na desce, zakładając brzegi jeden na drugi, posmarować złączone brzegi surowym ciastem. Rozsmarować masę ze szpinaku, zwinąć w czworokątne paczuszki Maczać w pozostałym cieście naleśnikowym, panierować i smażyć na tłuszczu. Podawać z ziemniakami purée i surówkami.

moja babcia podawala mi pomidory z cukrem, ale nie polecam, bo potem dlugo mi zeszlo przekonac sie do pomidorow, ale teraz to jedno z moich ulubionych warzyw

;-)) fajne

e, to nic, to i tak zdolna mame masz

lała ciasto łyżką po patelni zawsze Chile się przypalało

brawo dla mamy, a jakiej techniki uzywala zeby ksztalt nadac?

zawsze można zrobić krokodyla z ogórka albo myszkę z rzodkiewki banan z oczami z groszku itd moja mama (ale jak byłam starsza) to smażyła mi naleśniki w kształcie państw

dolaczam sie do tej opini, w ile ciekawych miejsc zabierasz dziecko, tle razy je i wola o jeszcze
wszystko musi byc zabawa i wszystko musi byc interesujace dla małego czlowieka

zabierz malucha w jakieś ciekawe miejsce, u nas to działa
dla małego człowieka wszystko musi być ciekawe, nuda i rutyna kończy sie czesto buntem i dotyczy to równiez kulinariów
polecam jakakolwiek restauracje z krzeselkami dla dzieci
nie wiem gdzie mieszkasz, ale poza domem naprawde mozna fajnie zjesc