Lidka napisał(a):

A ja najbardziej lubie je zjadać na surowo dopóki tylko można

Wcale się nie dziwię bo to faktycznie przepyszny owoc

A ja najbardziej lubie je zjadać na surowo dopóki tylko można

Co roku robię z węgierek dżem śliwkowo-czekoladowy,smakuje jak krem czekoladowy o posmaku śliwek,pychotka

Aha! uwaga dla członków "Klubu Winiary" Winiary ogłosiły konkurs na przepis ze śliwkami.

Bahus napisał(a):

Netka napisał(a):

Uwielbiam wegierki i brakuje mi ich tutaj.Dobrze,ze moja mama co roku robi z nich pyszne powidla!

Nie dziwę Ci się, ja wręcz nie wyobrażam sobie jesieni bez tych aromatycznych i przepysznych śliwek

Ja też lubię śliwki, jeśli je mam to robię powidła, mus a w zeszłym roku dużo ususzyłam. Niestety w tym roku, w moim sadzie śliwek jak na lekarstwo. Zrobiłam kompot, by mieć do moczki i tylko jedna partię ususzyłam (ok 3 kg) Mało! Do ciast świeżych zabrakło, będę używała suszonych, ale to później.

Dziś kupiłem na placek....są suuuuper....Zjedliśmy wszystkie. Placek musi poczekać do jutrzejszych zakupów

Dziś zalałem śliwki spirytusem i wódką...na właściwe przetwory przyjdzie czas gdy śliwki zmarszczy przymrozek wtedy zerwę i zacznę przetwarzać.

Netka napisał(a):

Uwielbiam wegierki i brakuje mi ich tutaj.Dobrze,ze moja mama co roku robi z nich pyszne powidla!

Nie dziwę Ci się, ja wręcz nie wyobrażam sobie jesieni bez tych aromatycznych i przepysznych śliwek

Uwielbiam wegierki i brakuje mi ich tutaj.Dobrze,ze moja mama co roku robi z nich pyszne powidla!

powidła, kompoty, mrożę i robię śliwki w occie .. na święta koniecznie do śledzika.