Agabi - prezenty na 125 dni przed Świętami Ja do tej pory wszystkich nie kupiłam
Nie jesteś sama Cherry, a może lepiej - ja nie jestem jedyna , która jeszcze nie kupiła prezentu dwóm b.ważnym osobom, których nie widziałam przez kilka lat - babci i bratu. Wstyd się przyznać. Ale cieszę się i podskakuję do góry - święta w Polsce, z rodziną, ku chwale tradycji!
Nieszczególnie wspominam święta spędzone na obczyźnie. A było ich kilka. Generalnie pobyt za granicą był dla mnie bardzo ciężką, zaplanowaną, ale i owocną pracą. Dzięki temu nasze marzenie się spełniło - kupiliśmy dużą, piękną działkę i wybudowaliśmy dom. Myślami do Anglii wracam bardzo rzadko. Tylko wtedy, kiedy piszę maile do zaprzyjaźnionych Anglików i gdy rozmawiam z klientami, bo wciąż mamy kontakt z tym krajem i nadal jesteśmy z nim powiązani. Tęsknię za pogodą, brakiem śniegu i wilgocią, może jestem odmieńcem ale angielska pogoda dużo lepiej na mnie wpływała . To, co wspomniała Netka - obdarowywanie się kartkami, uważam za bardzo fajne, ale rzeczywiście, trzeba się troszkę napisać Brakuje mi optymizmu, serdeczności i ogólnej kultury osobistej między ludźmi, której w Polsce często brak...
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Myślę, że to ciekawe łączenie tradycji. Święta Bożego Narodzenia są tak popularne na świecie, że czasami ludzie innego wyznania w okresie świątecznym również wymieniają się podarunkami. A w szkołach wystawia się jasełka, tak jak na załączonym obrazku.
greenhill - wigilijne połączenie kuchni brytyjskiej i polskiej to ciekawe połączenie. Fajnie mieć możliwość zapoznania się z tradycjami świątecznymi w innym kraju Ja jednak nie wyobrażam sobie świąt bez tradycyjnych polskich pierogów z kapustą i grzybami. Nie ma nic bardziej pysznego
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Dla mnie dużym zaskoczeniem było też to,że w szkołach do których chodzi dużo dzieci muzułmańskich czy hinduskich,tak pięknie przedstawia się coś w rodzaju naszych polskich Jasełek To zdjęcia ze szkoły Davidka
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Dla mnie dużym zaskoczeniem było też to,że w szkołach do których chodzi dużo dzieci muzułmańskich czy hinduskich,tak pięknie przedstawia się coś w rodzaju naszych polskich Jasełek To zdjęcia ze szkoły Davidka
Dzieciom przygrywał na gitarze dyrektor szkoły,który na imię ma Ahmed
zmieniono 1 raz (ostatnio 17 gru 2011 11:08 przez Netka)
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Mieszkalam przez rok w Szkocji, moj narzeczony jest Brytyjczykiem i swietnie gotuje, lepiej ode mnie. Co roku nasza Wigilia jest dosc powiedzialabym eklektyczna - polskia i brytyjska kuchnia razem duzo by mozna opowiadac, moze kiedys- jak minie ten pracowity przedswiateczny czas- podziele sie przepisami np. na yorkshire pudding - moja mama to uwielbia i jemy to pierwszego dnia Swiat (choc nie jest to swiateczne danie Brytyjczykow).
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Dla tych, którzy nie wiedzą - w Stanach największym świętem jest Thanksgiving - Dzień Dziękczynienia, Święto Dziękczynienia. Jest ono obchodzone w czwarty czwartek listopada a w Kanadzie w drugi poniedziałek października i indyk jest obowiązkowy, pieką też całą szynkę i jest kilka dodatków ale nie tak wiele jak by się wydawało. Jednym z tych dodatków to zapiekanka z fasoli, którą bardzo polecam https://gotujmy.pl/zapiekanka-z-zielonej-fasoli,przepisy,120485.html
Boże Narodzenie tu to głównie ozdóbki i światełka choinkowe poukładane na wszystkim - całe domy są owijane w te światełka i tak jak to widać na filmach to żadna przesada - tak jest w rzeczywistości. Robią też indyka i szynkę albo kaczkę czy gęś plus kilka dodatków - nie tak jak w Polsce ale jak to mówią - co kraj to obyczaj.
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Ja też uważam,że Polskie Święta są najpiękniejszeSpędzałam Świeta w USA i teraz tutaj w UK i nie chcałabym zamienić polskich świąt na żadne inne.A pamiętam jak u jednej rodziny w USA ekipa montowała choinkę.Dom mieli ogromny więc choinka też musiała taka być,cała ekipa choinkę mocowała i przystrajała,a pani domu tylko się przyglądala.Jaka z tego przyjemność,chyba żadna.Tutaj w UK szał zakupów świątecznych już od dawna(potem będą te prezenty oddawać),teraz w szkolach jest czas wręczania sobie karteczek z życzeniami,co nawet jest bardzo miłe,tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość żeby wypisać 50 karteczek plus dodatkowo dla nauczycieli
No i jeszcze taka ciekawostka,w UK bardzo popularna na święta jest brukselkaBrukselka u nich to coś jak u nas karp na świątecznym stole
zmieniono 1 raz (ostatnio 16 gru 2011 18:50 przez Netka)
Odp: Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Zawsze mi się wydawało,że Święta w Stanach są obchodzone w jakiś szczególny sposób, że też mają bardziej świąteczne jedzonko, a lasagne to takie danie na co dzień. Najfajniejsze święta to takie, w które czujemy atmosferę. Myślę, że warto kultywować polskie tradycje za granicą ale też warto zapoznać się ze specyfiką obchodzenia świąt w innych krajach i kulturach.
Zapraszam do dalszego dzielenia się opowieściami świątecznymi spoza Polski
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Gdy mieszkalam w NYC bylam raz na swietach u typowego przecietnego Amerykanina, poniewaz mial liczna rodzine (5 malych synow) liczylam na dosc ciekawe przyjecie, okazalo sie ze niewiele sie rozni ten dzien od kazdego ich innego dnia czyli jedlismy lasagne z bulkami chrzanowymi i salatka siedzielismy przed tv ogladajac "facetow w czerni" a na drugi dzien rano bylo otwieranie prezentow, Nie wiedza co dobre Chociaz moj ojciec co tez mieszka w NY on zawsze w swieta ma pieczonego indyka i duzo zurawiny. Ja mieszkam w Niemczech i tu zauwazylam ze najwazniejsze sa obecnie zakupy, prezenty kupuje sie juz po halloween, Na swieta czesto serwowana jest kaczka, musi byc gluhwein czyli grzane winko,kalendarze adwentowe z zabawkami w srodku, czesto maja takie drewniane z drzwiczkami na kazdy dzien, na kazdy tydzen adwentu zapala sie jedna z czterech swiec na kole zrobionym z galazek iglaka, ale ze wszystkiego najlepszy jest weihnachstmarkt, centrum miasta pelne butikow z ozdobami swiatecznymi, jedzonkiem, grzancem, przebierance, wielkie karuzele, wylany lod zeby jezdzic w centrum na lyzwach czy sztuczny zjazd dla nart w centrum miasta To jest super Ale jakkolwiek by nie bylo i tak kocham polskie swieta i nie zamienie je na zadne inne, tak wiec na stole mamy polskie jedzonko, co wprowadzilismy a czego w Polsce nie robilismy to bardziej Fit swieta czyli wiecej nakladamy na ruszenie sie z domu spoza telewizora (w Polsce nie chcialo nam sie wychodzic tylko siedzialo sie glownie i jadlo i jadlo i jadlo), ale to zapewne nie jest zalezne od kraju tylko od checi
Odpowiedz na/ edytuj Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Obserwuj wątekOdp: Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Sarenka
Nie jesteś sama Cherry, a może lepiej - ja nie jestem jedyna , która jeszcze nie kupiła prezentu dwóm b.ważnym osobom, których nie widziałam przez kilka lat - babci i bratu. Wstyd się przyznać. Ale cieszę się i podskakuję do góry - święta w Polsce, z rodziną, ku chwale tradycji!
Nieszczególnie wspominam święta spędzone na obczyźnie. A było ich kilka. Generalnie pobyt za granicą był dla mnie bardzo ciężką, zaplanowaną, ale i owocną pracą. Dzięki temu nasze marzenie się spełniło - kupiliśmy dużą, piękną działkę i wybudowaliśmy dom. Myślami do Anglii wracam bardzo rzadko. Tylko wtedy, kiedy piszę maile do zaprzyjaźnionych Anglików i gdy rozmawiam z klientami, bo wciąż mamy kontakt z tym krajem i nadal jesteśmy z nim powiązani. Tęsknię za pogodą, brakiem śniegu i wilgocią, może jestem odmieńcem ale angielska pogoda dużo lepiej na mnie wpływała . To, co wspomniała Netka - obdarowywanie się kartkami, uważam za bardzo fajne, ale rzeczywiście, trzeba się troszkę napisać Brakuje mi optymizmu, serdeczności i ogólnej kultury osobistej między ludźmi, której w Polsce często brak...
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
cherry
Odp: Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Panna_Margot
greenhill - wigilijne połączenie kuchni brytyjskiej i polskiej to ciekawe połączenie. Fajnie mieć możliwość zapoznania się z tradycjami świątecznymi w innym kraju Ja jednak nie wyobrażam sobie świąt bez tradycyjnych polskich pierogów z kapustą i grzybami. Nie ma nic bardziej pysznego
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Netka
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Netka
Dzieciom przygrywał na gitarze dyrektor szkoły,który na imię ma Ahmed
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
greenhill
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Polpal
Boże Narodzenie tu to głównie ozdóbki i światełka choinkowe poukładane na wszystkim - całe domy są owijane w te światełka i tak jak to widać na filmach to żadna przesada - tak jest w rzeczywistości. Robią też indyka i szynkę albo kaczkę czy gęś plus kilka dodatków - nie tak jak w Polsce ale jak to mówią - co kraj to obyczaj.
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Netka
No i jeszcze taka ciekawostka,w UK bardzo popularna na święta jest brukselkaBrukselka u nich to coś jak u nas karp na świątecznym stole
Odp: Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Panna_Margot
Zapraszam do dalszego dzielenia się opowieściami świątecznymi spoza Polski
Odp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
lilalo