Trochę wyjaśnień.

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Trochę wyjaśnień.

Bahus
  • Bahus

  • Posty: 2977
  • Przepisy: 624
  • Artykuły: 5
junette napisał(a):

Tak czytam pań posty i w 99% się zgadzam! Ten jeden procent to do wypowiedzi Pani Heni otóż mam 22 lata zdobyłam już wykształcenie kucharza a gotuje od 11 roku życia, ponieważ rodzice nie mieli czasu zająć się mną i moim rodzeństwem. Dla mnie możliwe jest że 20 letnia osoba zna dużo przepisów No oczywiście widać kiedy ktoś daje 20 przepisów których nie używa się na co dzień tylko raz od święta.Też osobiście nie toleruje plagiatów bo swoje potrawy są najlepsze i zawsze fajnie jest za każdym razem poeksperymentować na własnych przepisach w celu udoskonalenia ich. Mam nadzieje Pani Heniu że moje zdanie i lekkie skomentowanie Pani posta nie uraziło Panią, w każdym bądź razie nie miałam takiego celu.
Pozdrawiam


Pragnę Cię poinformować, że zwyczajem na naszym forum jest zwracać się do siebie per "ty", niezależnie od wieku, płci czy statusu społecznego. Nawet gdyby sam Pan Prezydent RP tu zabrał głos też mówilibyśmy mu w ten sposób.
Opis: Oddany Przyjaciel, który odszedł do krainy wiecznego szczęścia.

Odp: Odp: Trochę wyjaśnień.

junette
  • junette

  • Posty: 134
  • Przepisy: 54
  • Artykuły: 1
Tak czytam pań posty i w 99% się zgadzam! Ten jeden procent to do wypowiedzi Pani Heni otóż mam 22 lata zdobyłam już wykształcenie kucharza a gotuje od 11 roku życia, ponieważ rodzice nie mieli czasu zająć się mną i moim rodzeństwem. Dla mnie możliwe jest że 20 letnia osoba zna dużo przepisów No oczywiście widać kiedy ktoś daje 20 przepisów których nie używa się na co dzień tylko raz od święta.Też osobiście nie toleruje plagiatów bo swoje potrawy są najlepsze i zawsze fajnie jest za każdym razem poeksperymentować na własnych przepisach w celu udoskonalenia ich. Mam nadzieje Pani Heniu że moje zdanie i lekkie skomentowanie Pani posta nie uraziło Panią, w każdym bądź razie nie miałam takiego celu.
Pozdrawiam

Odp: Trochę wyjaśnień.

Babciagramolka
Caroline - niestety masz rację . Wszelkiego rodzaju rankingi i konkursy gdzie wygrana lub nagroda zależy od ilości lub ocen użytkowników zaczyna sie cyrk. Plagiat na plagiacie i plagiatem pogania , a oceny nie za dobry przepis tylko na zaniżenie innym .
Żebyś widziała ile przepisów wogóle nie przechodzi wstępnego sprawdzania .Zgroza . Najgorsze jest to ,ze w takiej masie wstawianych przepisów i tak plagiaty się przemkną bo jest fizycznie niemożliwe wyłapać wszystko. Jedyną metoda walki z taką plat jest karne blokowanie kont osobom przyłapanym na kopiarstwie. Ale na taki krok rzadko która strona się decyduje bojąc się spadku wejść na stronę i ilości użytkowników .
Od kilku lat ( odkąd przeszłam na rentę ) bawię się na stronach kulinarnych i zauważyłam jedną prawidłowość - wszędzie gdzie można coś dostac za ilość przepisów czy za aktywność zaczyna się ,, radosna twórczość " .Obrzydliwe i tyle.

zmieniono 1 raz (ostatnio 09 cze 2010 17:36 przez Babciagramolka)

Odp: Trochę wyjaśnień.

caroline1983
A ja zauwazyłam że tego rodzaju "działalność" znacząco nasiliła sie po wprowadzeniu nagród za awanse. Sporo osób chce dostać darmo nagrode i mysli że zdobedzie ją wstawiajac wszystko jak leci.

Tak samo było (jest?) na portalu MG. Ktos wstawi 5-10 przepisów (często plagiatów) i ma jeszcze na tyle tupetu żeby sie na forum pytać czemu nie dostał fartuszka lub pieniedzy.
Niestety ludzka bezczelność i głupota nie zna granic...

Odp: Trochę wyjaśnień.

Henia
  • Henia

  • Posty: 1381
  • Przepisy: 281
  • Artykuły: 1
Babciagramolka napisał(a):

Kochani !
Jak już niektórzy wiedzą pomagam przy sprawdzaniu przepisów przed wstawieniem ich na stronę .
Zdarzają się przy tym różne sytuacje . Chciała bym coś tu wyjaśnić . Osoba która sprawdza przepisy nie robi tego po to by dokuczyć użytkownikom ale po to by tych którzy nie przeczytali dokładnie Regulaminu ustrzec przed popełnieniem błędu i narażeniem na nieprzyjemności .Może wyjaśnię sprawę autorstwa przepisów i zdjęć własnymi słowami .
Tekst przepisu ( lub zdjęcie ) zamieszczony przez kogoś w gazecie , książce, w internecie, na ulotce reklamowej itp jest czyjąś własnością .Możemy wg tego przepisu gotować , możemy go cytować np na forum ( podając autora i skąd pochodzi ) , ale nie możemy go przepisywać i wstawiać jako swój .
Możemy się wzorować na cudzych przepisach - przedstawiając ich modyfikacje ( nasze wersje ) - pod warunkiem , że jeżeli wprowadzamy tylko niewielkie modyfikacje ( typu koperek zamiast pietruszki ) to podamy ,, przepis autorstwa ... ze strony...lub książki ) .Jeśli wprowadzimy zasadnicze zmiany w przepisie i opiszemy procedury przygotowania własnymi słowami to będzie to nasz przepis i taki możemy wstawić jako naszego autorstwa .
Jeśli chodzi o zdjęcia - wstawiamy zdjęcia przedstawiające potrawę której przepis dotyczy, ( a nie marchewkę przy zupie jarzynowej ) , zdjęcia własnego autorstwa ( a nie zdjęcie z gazety , książki, ze zdjęcia cudzego autorstwa lub skopiowane z internetu ) .
Proszę wszystkich o zrozumienie , że jeżeli ja czy ktoś kto akurat sprawdza przepisy zatrzymuje przepis bo ma jakieś wątpliwości to nie po to by komuś dokuczyć ale po to by takiego kogoś ustrzec przed popełnieniem błędu .
Sami wiecie ile jest na stronach kulinarnych plagiatów i jak nas wszystkich to irytuje ( a przynajmiej większość z nas ) .Ale to , ze inni to robią nie znaczy , ze my też tak mamy postępować. Przecież wystarczy opisywać to co gotujemy własnymi słowami , pstrykać zdjęcia ( nawet telefonem ) lub wstawiac bez ( wiele wspaniałych przep[isów na tej stropnie nie ma zdjęć i nikomu to nie przeszkadza ) .
To co my gotujemy w domu jest o wiele więcej warte niż cudzy przepis na na najwspanialsze danie .



Buniu, podjęłaś temat plagiatów. I bardzo słusznie, chociaż pewnie kopiarze doskonale znają regulamin i wiedzą co robią. Ja chciałabym wtrącić swoje 3 grosze!
To co gotujemy w domu - właśnie na tym polega bycie tutaj. Na dodawaniu swoich, sprawdzonych przepisów. Trudno mi uwierzyć, że ktoś rejestruje się na stronie i od razu z marszu dodaje np. 12 -30 przepisów w tym bardzo rzadko używane np. na farsz do bażanta. Albo niespełna 20-to letnia osoba dodaje prawie 500 przepisów! Kiedy zdąrzyła je wypróbować?! Przeraża mnie ta chora chęć bycia najlepszym za wszelką cenę! Przepisy na barszcz z torebki, budyń w proszku. Niedługo dostaniemy przepis na gotowanie wody na herbatę. Byle więcej punktów, byle więcej przepisów. Za wszelką cenę, To ci ambitniejsi. A wielu po prostu włącza wyszukiwarkę i spisuje przepisy. Uważają, że nic złego nie robią! Przecież to jest w internecie!

Trochę wyjaśnień.

Babciagramolka
Kochani !
Jak już niektórzy wiedzą pomagam przy sprawdzaniu przepisów przed wstawieniem ich na stronę .
Zdarzają się przy tym różne sytuacje . Chciała bym coś tu wyjaśnić . Osoba która sprawdza przepisy nie robi tego po to by dokuczyć użytkownikom ale po to by tych którzy nie przeczytali dokładnie Regulaminu ustrzec przed popełnieniem błędu i narażeniem na nieprzyjemności .Może wyjaśnię sprawę autorstwa przepisów i zdjęć własnymi słowami .
Tekst przepisu ( lub zdjęcie ) zamieszczony przez kogoś w gazecie , książce, w internecie, na ulotce reklamowej itp jest czyjąś własnością .Możemy wg tego przepisu gotować , możemy go cytować np na forum ( podając autora i skąd pochodzi ) , ale nie możemy go przepisywać i wstawiać jako swój .
Możemy się wzorować na cudzych przepisach - przedstawiając ich modyfikacje ( nasze wersje ) - pod warunkiem , że jeżeli wprowadzamy tylko niewielkie modyfikacje ( typu koperek zamiast pietruszki ) to podamy ,, przepis autorstwa ... ze strony...lub książki ) .Jeśli wprowadzimy zasadnicze zmiany w przepisie i opiszemy procedury przygotowania własnymi słowami to będzie to nasz przepis i taki możemy wstawić jako naszego autorstwa .
Jeśli chodzi o zdjęcia - wstawiamy zdjęcia przedstawiające potrawę której przepis dotyczy, ( a nie marchewkę przy zupie jarzynowej ) , zdjęcia własnego autorstwa ( a nie zdjęcie z gazety , książki, ze zdjęcia cudzego autorstwa lub skopiowane z internetu ) .
Proszę wszystkich o zrozumienie , że jeżeli ja czy ktoś kto akurat sprawdza przepisy zatrzymuje przepis bo ma jakieś wątpliwości to nie po to by komuś dokuczyć ale po to by takiego kogoś ustrzec przed popełnieniem błędu .
Sami wiecie ile jest na stronach kulinarnych plagiatów i jak nas wszystkich to irytuje ( a przynajmiej większość z nas ) .Ale to , ze inni to robią nie znaczy , ze my też tak mamy postępować. Przecież wystarczy opisywać to co gotujemy własnymi słowami , pstrykać zdjęcia ( nawet telefonem ) lub wstawiac bez ( wiele wspaniałych przep[isów na tej stropnie nie ma zdjęć i nikomu to nie przeszkadza ) .
To co my gotujemy w domu jest o wiele więcej warte niż cudzy przepis na na najwspanialsze danie .




zmieniono 2 razy (ostatnio 06 cze 2010 19:48 przez Babciagramolka)

Odpowiedz na/ edytuj Trochę wyjaśnień.