Ugotowana kurtka

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Ugotowana kurtka

mocsłodkości
cherry napisał(a):

Przykro mi, zapewne kurtka do wyrzucenia, mąż do o-pier-niczenia


Wielka szkoda. Mówi się trudno. Trzeba będzie kupić nową.

Mąż już ma nauczkę. Wyprał tak też swój ukochany sweter Najbardziej cieszy się nasza córka bo jej lalka ma nowy ciuszek Co prawda sfatygowany bo po gotowaniu efekt nie może być inny ale najważniejsze że ona się cieszy

Odp: Ugotowana kurtka

cherry
  • cherry

  • Posty: 1058
  • Przepisy: 508
  • Artykuły: 729
Przykro mi, zapewne kurtka do wyrzucenia, mąż do o-pier-niczenia

Odp: Odp: Ugotowana kurtka

ciasteczka
Niestety zgadzam się z robaczkiem. Tej kurtki nie da się uratować. Jej wypełnienie się ugotowało i nie da się tego już odwrócić.

Odp: Ugotowana kurtka

robaczek
  • robaczek

  • Posty: 867
  • Przepisy: 0
  • Artykuły: 0
mocsłodkości napisał(a):

Da się uratować kurtkę, którą ktoś "ugotował"? Mąż źle ustawił temperaturę i zamiast wyprać kurtkę w 30 stopniach wyprał ją w 90. To co jest w kurtce się tak ścisnęło, że kurtka choć była nam nie za duża jest w środku zwinięta że nie idzie tego rozwinąć Da się ją uratować czy raczej do wyrzucenia?


Niestety kurtka do wyrzucenia

Ugotowana kurtka

mocsłodkości
Da się uratować kurtkę, którą ktoś "ugotował"? Mąż źle ustawił temperaturę i zamiast wyprać kurtkę w 30 stopniach wyprał ją w 90. To co jest w kurtce się tak ścisnęło, że kurtka choć była nam nie za duża jest w środku zwinięta że nie idzie tego rozwinąć Da się ją uratować czy raczej do wyrzucenia?

Odpowiedz na/ edytuj Ugotowana kurtka