A ja gotuje bób w osolonej wodzie, odcedzam ,wrzucam do miski ,drugą kładę na skórki i mamy z mężem pyszne zajęcie na dłuższy czas.
A przy okazji zapytam : ile minut gotujecie młody bób ? ile mrożony ?
Mnie ciężko dostac świeży bób, trzeba troszkę pojeżdzic po sklepach natomiast morożonego jest pod dostatkiem zwłaszcza w sklepach chińskich.
Mnie dziadek nauczył jeść bób. Jak dla mnie wystarczy taki zwykły, ugotowany w wodzie, bez dodatków. Smak sam w sobie ale czasem mi się wydaje, że generalnie jest trochę niedoceniony.
Kocham bób w każdej postaci....najlepszy właśnie teraz...smakowity aromatyczny, z masełkiem stanowi niezaprzeczalną dokonaną parę...no i jeszcze koper dodany do gotowania....Czy może być coś lepszego?
Zrobiło się BOBOWO
Obserwuj wątekOdp: Zrobiło się BOBOWO
A przy okazji zapytam : ile minut gotujecie młody bób ? ile mrożony ?
Mnie ciężko dostac świeży bób, trzeba troszkę pojeżdzic po sklepach natomiast morożonego jest pod dostatkiem zwłaszcza w sklepach chińskich.
Odp: Zrobiło się BOBOWO
Bahus
Odp: Zrobiło się BOBOWO
cherry
Odp: Zrobiło się BOBOWO
Odp: Zrobiło się BOBOWO
Zrobiło się BOBOWO
Bahus