Zrobiło się BOBOWO

Obserwuj wątek

Odp: Zrobiło się BOBOWO

A ja gotuje bób w osolonej wodzie, odcedzam ,wrzucam do miski ,drugą kładę na skórki i mamy z mężem pyszne zajęcie na dłuższy czas.
A przy okazji zapytam : ile minut gotujecie młody bób ? ile mrożony ?
Mnie ciężko dostac świeży bób, trzeba troszkę pojeżdzic po sklepach natomiast morożonego jest pod dostatkiem zwłaszcza w sklepach chińskich.

Odp: Zrobiło się BOBOWO

Bahus
  • Bahus

  • Posty: 2977
  • Przepisy: 624
  • Artykuły: 5
Ja gotuję bób z dużą ilością kopru Podaję ze świeżym masłem.
Opis: Oddany Przyjaciel, który odszedł do krainy wiecznego szczęścia.

Odp: Zrobiło się BOBOWO

cherry
  • cherry

  • Posty: 1058
  • Przepisy: 508
  • Artykuły: 729
Bób jest niedoceniany - między innymi przeze mnie. Ale moja babcia zawsze ma go w ogrodzie aż za dużo, więc obdziela wszystkich

Odp: Zrobiło się BOBOWO

Mnie dziadek nauczył jeść bób. Jak dla mnie wystarczy taki zwykły, ugotowany w wodzie, bez dodatków. Smak sam w sobie ale czasem mi się wydaje, że generalnie jest trochę niedoceniony.

Odp: Zrobiło się BOBOWO

Gdyby tylko się po nim nie ...pyrkało, jeżeli wiecie co mam na myśli

Zrobiło się BOBOWO

Bahus
  • Bahus

  • Posty: 2977
  • Przepisy: 624
  • Artykuły: 5
Kocham bób w każdej postaci....najlepszy właśnie teraz...smakowity aromatyczny, z masełkiem stanowi niezaprzeczalną dokonaną parę...no i jeszcze koper dodany do gotowania....Czy może być coś lepszego?
Opis: Oddany Przyjaciel, który odszedł do krainy wiecznego szczęścia.

Odpowiedz na/ edytuj Zrobiło się BOBOWO