Odp: Z jajkiem na "ty"

No co z tymi jajcami? Nikt poza Bunią ich nie je? Nikt nic na ich temat nie ma do powiedzenia? No myślałby kto...ale jaja

Odp: Odp: Odp: Wątek grzybowy.

Pyza napisał(a): Bahus, a ucieszysz moje oczęta kilkoma zdjęciami? plisssss!

Droga Pyzo...niestety zdjęć nie będzie bo tak się złożyło, że na grzybach byliśmy w grupie przyjaciół. I jak wszyscy panowie uczestniczący w wyprawie, powróciwszy do domu poddałem się maleńkiej drzemce (związanej oczywiście wyłącznie z nadmiarem tlenu jakiego się nawdychałem) Gdy się obudziłem grzybki były już "przerobione". To znaczy prawdziwki na sznurkach, a podgrzybki w garze. (pójdą w ocet). Pozostały jedynie kurki. Te będą jutro wzbogacać kurczaka, którego z ich udziałem i w towarzystwie śmietany, mam zamiar przyrządzić.

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Ulubione centrum handlowe

cherry napisał(a): Bahus napisał(a): cherry napisał(a): Pablito napisał(a): A dostałaś chociaż tą kieckę

właśnie nie dostałam, musiałam kupić gdzie indziej, w sklepie "wolnostojącym"

A może by tak jakaś fotka?


Fotka czego? sklepu wolnostojącego?

eeeeetam ...co mi tam sklep i to jeszcze w dodatku jakiś "wolno stojący". O kieckę mi chodzi, o k i e c k ę

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Ulubione centrum handlowe

cherry napisał(a): Pablito napisał(a): A dostałaś chociaż tą kieckę

właśnie nie dostałam, musiałam kupić gdzie indziej, w sklepie "wolnostojącym"

A może by tak jakaś fotka?

Odp: co dzisiaj na obiad?

No kurczak rewelacyjny...jak zaprosisz przyjadę na degustację

Odp: Ochrona przed kleszczami

Dzisiaj w lesie stoczyłem zażartą walką z kleszczem...Skoczył na mnie...zrobiłem unik, nie trafił. Już myślałem, że mam spokój a ta cholera zaatakowała ponownie....skoczył na rękę i próbował się wbić ale nic z tego, trafił na miejsce gdzie dwa lata temu kapnął mi klej "kropelka" Klejowego pancerza nie pokonał. Gdy męczył się w jego przebiciu...z dziką satysfakcją ubiłem bestię. Z lasu wróciłem z tarczą, w chwale i glorii no i z koszykiem pełnym grzybów.

Odp: Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?

Henia napisał(a): A ja zabrałabym ze sobą tylko Bunię!

No ciekawe, ciekawe.....

PS. Ale co na to Bunia?

Odp: Wątek grzybowy.

Dziś byłem na grzybach...W dwie osoby zebraliśmy 8 kg podgrzybków, 1,5 kg prawdziwków, 1 kg kurek. Trzy godziny w lesie odliczając czas na przerwy na posilenie ciała i duszy...jak to na grzybach w koleżeńskim gronie bywa

Odp: Odp: Co zabralibyście na bezludną wyspę?

luna19 napisał(a): ja to chyba nie chcę na taką wyspę.. no co innego gdyby mozna bylo zabrać walizkę pierdołków hihih i wytrzymać np miesiąc czy dwa.. a potem to bym juz zaczela tesknić za ludźmi ..



Ja też zacząłbym tęsknić za ludźmi, a w szczególności za ich (ludzi) pewną połową