biedroneczki

Upał. Non stop upał. Zero cienia. Jak na patelni.

Moja babcia robiła je z truskawek Znikały szybciej niż się je robiło Po co pieczywo jak wystarczyła łyżeczka

Ja kocham renklody uleny Wakacje bez tych śliwek nie są prawdziwymi wakacjami

robaczek napisał(a): Jak długo przechowujecie w piwnicach lub spiżarniach przetwory? Po jakim czasie lepiej je wyrzucić? Czy takie domowe przetwory bez dodatkowej chemii mają swoją datę ważności?

U nas przetwory znikają w oka mgnieniu bo jesteśmy rodziną łasuchów Nic długo w piwnicy nie może leżeć Myślę, że to zależy od tego z czego one są zrobione.

Ja po ostatnich świętach nabawiłam się alergii na kiwi. Normalnie mam taką swędzącą wysypkę po nim, że makabra.

Jak cienko rozbijacie plastry schabu przy robieniu kotletów schabowych?

To tak jak u nas. Był dzień czy dwa chłodniejsze (całe 5 stopni mniej) ale zawsze coś. Oby spadła ta temperatura, bo oszaleć można.

biedroneczki napisał(a): U nas króluje tort lodowy


Genialny jest też sernik na zimno albo Chatka baby Jagi czy też Puchatka jak ją też nazywają.

Właśnie też się tego boję. Może jak się zrobi chłodniej to się za to ciasto zabiorę. Najpierw w wersji mini a potem pomyślę nad tortem.

U nas króluje tort lodowy