Gotowanie to moje hobby. Lubięzarówno dania tradycyjne jak i różnego rodzaju eksperymenty. Mam nadzieję ze znajdziecie wśród moich przepisów coś co Wam się spodoba. Jakość zdjeć mam nadzieję że mi wybaczycie ale robię je komórką i nie zawsze wychodzą idealnie.

Odp: Odp: Kwiaty w domu

Marika_1961 napisał(a): Pasiflora
Ten kielich nie mam pojecia jak sie nazywa ,kupilam go u holendra
Zyworodki roslina lecznicza


Ten różowy to Menidila olbrzymia (tak przynajmniej pisało w ksiażce).
Ja mam kilka kaktusów, papirusa, zamioculcasa i jeszcze coś, ale zapomniałam nazwę.

Dla zapominających o podlewaniu oprócz kaktusów polecam właśnie zamioculcasy. Nie znosza tylko ostrego słońca i nadmiernego podlewania. I są bardzo dekoracyjne
Niżej przykładowe zdjęcie tej rośliny.

Odp: pozazdrosiłam Pyzie- prośba o głosy kuchni.tv

Fajnie zobaczyć Cię i Twoja córę. Super wypadłas, mnie by chyba trema zżarła Głosik oczywiście oddany

Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

Babciagramolka napisał(a): Może ja trochę refleksji :
Nie każdy przepis na podobne danie jest plagiatem- ugotowanie wg przepisu z książki lub wg cudzego przepisu ze zmienionymi nawet minimalnie składnikami i własnym przepisem ( tzn. opisem procedury spisanym własnym tekstem ) jest dozwolone - bo przecież czasem użycie jednego dodatkowego składnika powoduje że potrawa nabiera zupełnie nowego smaku i jest daniem autorskim. Tak można ( a nawet trzeba ) robić - bo przecież gotujemy po to by potrawom nadać indywidualny charakter.
Żródło przepisu dobrze jest podawać gdy nasz przepis jest prawie w 100 % zgodny z oryginałem - w innym przypadku nie jest to konieczne . To , że gotujemy pomidorówkę nie znaczy , że popełniamy plagiat. Jak zwykle wszystko polega na logice i dobrej woli . Kucharze ( i gotujący amatorsko ) dzielą się na odtwórców i eksperymentatorów . Ci pierwsi fantastycznie gotują trzymając się latami wiernie jakiejś procedury . Ci drudzy jak w przepisie jest cebula a zabrakło im jej w domu akurat - dadza por i stworzą własną potrawę. Dzięki takim przypadkom powstają nowe czasem bardzo udane przepisy . Tu trochę inaczej doprawimy , tam zamienimy jedno na drugie . Niby to samo a zupełnie coś innego .
Zwracam uwagę na jeszcze jedno- spisując swój przepis warto pomyśleć nad tym by nie używać w stosunku do swojego autorskioego przepisu nazwy użytej przez kogoś innego. Jeśli np robię krupnik szczawiowy ( inspirując się przepisem Heni i dostosowując go do swojego smaku ) to nie wstawiam przepisu na Krupnik szczawiow3y tylko nazywam go Krupnikm szczawiowy wg Buni i piszę że Henia mnie zainspirowała. To pozwala uniknąć nieporozumień .

Właśnie o to mi chodziło

Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

A nie można poprostu zrobic, pstryknac zdjęcie i podac źródło? Tak trudno się przyznac że się skorzystało z czyjegoś przepisu?
Czasami tez korzystam z cudzych przepisów ale zawsze podaje źródło (zresztą inni też tak robia) i wtedy nie ma problemu.

Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu

Kamazka (katarynka na innych portalach):

https://gotujmy.pl/rzodkiewka-marynowana-z-miodem,przepisy,66775.html

Jest to przepis przepisany od Buni i jeszcze do konkursu wystawiony

Mój pomysł na plagiatorów

W zwiazku z tym ze pojawia sie tutaj mnóstwo nowych osób które wstawiaja same plagiaty mam pewian pomysł mianowicie osobie złapanej po raz 3 na wstawianiu plagiatów powinna przepadać nagroda za awans. Dlatego po raz 3 ze ze niektórzy nie wiedza że tak nie wolno (swoja droga kiepskie tłumaczenie bo jak sie gdzieś rejestruje to czytam regulamin, ale niech im bedzie).
Mysle że to by częściowo niektórym odebrało ochotę na wstawianie plagiatów.

Odp: Odp: Mój pomysł na plagiatorów

Bahus napisał(a): . Bo dlaczego np. ktoś znajdując mój przepis z jakiejś innej strony a umieszczony na gotujmy.pl, piętnuje go jako plagiat ?. Wydaje mi się, że to tylko ja mam prawo upominać się o moje prawa autorskie. No chyba, że poproszę o występowanie w moim imieniu.

Skoro Tobie to nie przeszkadza to ok, ale niektórzy nie zyczą sobie żeby ich przepisy wstawiał ktos inny bez ich wiedzy. A wyłapując je chyba robimy sobie nawzajem przysługe. Nikt nie da rady pilnowac wszystkich stron czy oby przypadkiem ktos nie wklei jego przepisu, ale wspólnymi siłami mozemy zdziałać bardzo dużo. Ponadto jeszcze w życiu nie widziałam skargi od autora przepisu że usunieto jego plagiat a to chyba o czyms swiadczy...

Odp: Odp: Twarde mięso w gulaszu

misia53 napisał(a): Dziewczyny ,ale twarde mięso to jeszcze nic ,bo można go przekręcić i jeszcze coś zrobić .,,,a jak mi się trafiło już niejednokrotnie kupić i żeberka i boczek a ostatnio schab nie nadające się do niczego . Mało tego mąż chciał garnek i patelnię wyrzucić (tylko nowej by nie kupił). Otóż mówią niektórzy ,że to mięso z knura ale tak naprawdę to nie wiem z czego to jest ,w kazdym razie po surowym nie można nic poznać jak się wrzuci na gorące - wodę albo tłuszcz to cały dom szczochami smierdzi - o fuj ! wszystko do wyrzucenia!


Pytałam sie mamy i twierdzi że tak śmierdzi mieso ze starego knura.

Odp: NA GORĄCO GOTUJMY.PL - CZYLI NASZ NEWSLETTER

Ja tak jak Bunia często tu zagladam i dowiaduje sia o wszystkim na bieżąco. Graficznie newsletter bardzo ładnie się prezentuje. Na pewno przyda się tym którzy rzadziej tu zaglądają.