ewela24

Takich wspaniałości jeszcze nie widziałam. Wygląda rewelacyjnie!

A patrzyłaś na gotujmy.pl? Jest tu mnóstwo przepisów, na pewno coś znajdziesz

Piękne te tory! Aż szkoda ich zjeść...

Dawno już nie jadłam omleta, chyba jutro go przygotuję!

Ja byłam ostatnio u brata w Londynie i niedaleko miejsca, w którym mieszkał, było mnóstwo polskich sklepów. Jeden nawet wyglądał jak supermarket. Chciałam skosztować przede wszystkim angielskiej kuchni, ale też miałam na miejscu dużo rodzimych produktów, co na początku trochę mnie śmieszyło.

Ja od mojej babci nauczyłam się szacunku do chleba i ludzi, którzy mnie otaczają. Poza tym, jeśli chodzi o kuchnię, to dzięki babci potrafię przygotować domowy makaron i syropy z czarnego bzu. Kiedyś bardzo tego nie lubiłam, syropy z czarnego bzu były dla mnie stratą czasu...teraz wiem, że to bardzo wartościowa roślina i cieszę się, że umiem to wszystko

O, to bardzo ciekawe. Zazwyczaj myśli się, że jak coś się podniesie z podłogi szybko, to mniej bakterii na tym jedzeniu będzie. A tu się okazuje, że wcale nie.

A jak smakuje nalewka z pigwy?

Ja mam parowar i tam przyrządzam przeróżne potrawy na parze. Smakują wyśmienicie, a przede wszystkim są zdrowe

Ja słyszałam o takim sposobie jak janignizowanie. Owoce kroi się na kawałki, wrzuca do garnka, miesza, aż zaczną puszczać sok i następnie dusi się je pod przykryciem. Sama tego nie robiłam, słyszałam tylko, że taka metoda jest.