Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)
Mirka227 napisał(a): kinga napisał(a): Dajcie sie napic
Moze rum postawi mnie na nogi

,bo jestem zrypana
Ach jak potrzebuje odpoczynku,a do niedzieli jeszcze tak daleko,bo w sobote nadal pracuje
Ale za to w niedziele bede lezała do góry brzuchem
Kinia, dasz radę leżeć cały dzień?To za te plany

Oj dałabym Mirka,po dniach harówy jak najbardziej,kanapa,książka,albo dobry film
Doro napisał(a): kinga napisał(a): Doro napisał(a): To mieliscie rzeczywiscie wiecej szczescia jak ......ale napewno mile wspominasz to
Mam pare kolezanek w pracy, mieszkali niedaleko St.Petersburg, jedna nawet byla w zeszlym roku u rodziny, jak ona opowiadala , to myslalo sie ze tam sie przebywa. Pokazywala zdjecia, niektore budowle wygladaly jak w bajce, tak jak to piszesz, pozlacane. Moze kiedys bedzie mozliwosc zwiedzic te piekne miasto
Ewcia , co zobaczylas to zostanie w pamieci, fajnie mialas ze tata tam pracowal, bo moze nie bylo by okazji tam pojechac. Ja mialam mozliwosc do Paryza jechac , jak Andrzej tam pracowal...piekne miasto. Wypijmy za wspomienia



W St.Petrsburgu nie byłam,ale słyszałam,ze to piekne miasto.W Paryżu natomiast byłam 2 razy u mojego taty i moge powiedzieć,ze Paryż jest piekny,ale noca,bo w dzień widac okropny brud
Wieksze miasta i w dodatku stolice sa zamieszkałe przez różne narodowości i to jest w sumie przyczyna brudu.Ale nocą to miasto jak dla mnie jest magiczne.Doro żałuj,ze nie byłaś tym bardziej,ze miałaś okazje
Ale byc moze jeszcze kiedys uda Ci sie pojechac w któreś z tych miejsc,czego Ci życzę
Kingus,w Paryzu bylam, sorry....moze zle sie wyrazilam. Bylam tylko przez weekend, ale starczylo zeby troche zwiedzic, a nawet mam jeszcze pamiatke , ktora nosze w portfelu, i chyba juz tam na zawsze zostanie

Doro Ty dobrze napisałaś ,tylko ja szybko przeczytałam i żle zrozumiałam,teraz jeszcze raz na spokojnie przeczytałam
I jak podobał Ci sie Paryż?
Ja pierwszym razem byłam przez wakacje i nawet tata załatwił mi pracę,zebym mogła sobie cos zarobić,bardzo mile wspominam ten wyjazd,drugim razem niesttey długo sie nie nacieszyłam miastem,gdyz musieliśmy szybko wracac do Polski na pogrzeb taty siostry,a pózniej wyszłam za mąż,urodziłam dziecko i juz nie było okazji jechac,mimo iz mój ojciec jest tam cały czas
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
teresa.rembiesa napisał(a): kinga napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): Hejka.Ja w tym miesiacu to nic chyba nie ugotuje,to znaczy cos szybkiego i tyle.To jest miesisac ciaglej gonitwy.W pracy juz mozna dostac kota i na dodatek jeszcze wymyslili jakies szkilenie.Mieli caly rok na to nic nie robili tylko teraz sobie przypomnieli,ze musza to zrobic jeszcze w tym roku
Czlowiek przychodzi do domu z "kwadratowa" glowa .Nie mam ochoty na nic.Jedyne czego chce to spokoju a nie ...prosze pani prosze pani a to .........oby przezyc ten grudzieñ
Kinia ja to znam i podaję Ci rękę.Ja też już czekam świąt jak zbawienia, bo mam dość.Wczoraj kark mnie tak bolał,że nie wiedziałam co robić.Ile można w tej samej pozycji pisać i pisać a w trakcie co chwilę ktoś wchodzi i czegoś chce.Rozdwojenie jaźni totalne.
hmmm......czyżby Iwi się w Kinię zamieniła



Chyba tak......Msewka byla taka zaspana,ze mnie pomylila z Kinia 
Sorki Iwi, to faktycznie świadczy o moim przemęczeniu.Takiego błędu normalnie bym nie popełniła.Chciałam wczoraj choć na chwilę do Was wpaść i to chyba nie był dobry pomysł.Wygłupiłam się tylko.Dziś niestety też nie czuję się lepiej , ale jutro już powinnam skończyć i psychicznie odpocznę.
Bardzo Cię przepraszam, mam nadzieję że się nie gniewasz na mnie?
Nie wiem jak Iwi,ale ja sie nie gniewam

Oj a ja myślałam ze tylko to ja jestem tak wymęczona,wiedze ze jest nas tu wiecej,ale oby do świat,pózniej bedziemy odpoczywac
Kingo póżniej to nawet nie odpoczniemy bo ja tak mam że jak jestem bardzo zmęczona (urobiona)to nawet spać nie mogę i koło się zamyka.
Tereniu nawet troche Ci zazdroszczę tego zmęczenia światecznego,ja jak mieszkałam w Polsce to tez byłam wiecznie zmęczona,zjazdy rodzinne i bieganie między kuchnią i pokojem.Te świeta spędzamy tutaj,niestety jest nas tylko trójka,cała nasza rodzina jest w Polsce,wiec zostaje nam tylko spotkanie ze znajomymi w którys dzien świąt,a przez reszte dni bedziemy odpoczywać
Doro napisał(a): To mieliscie rzeczywiscie wiecej szczescia jak ......ale napewno mile wspominasz to
Mam pare kolezanek w pracy, mieszkali niedaleko St.Petersburg, jedna nawet byla w zeszlym roku u rodziny, jak ona opowiadala , to myslalo sie ze tam sie przebywa. Pokazywala zdjecia, niektore budowle wygladaly jak w bajce, tak jak to piszesz, pozlacane. Moze kiedys bedzie mozliwosc zwiedzic te piekne miasto
Ewcia , co zobaczylas to zostanie w pamieci, fajnie mialas ze tata tam pracowal, bo moze nie bylo by okazji tam pojechac. Ja mialam mozliwosc do Paryza jechac , jak Andrzej tam pracowal...piekne miasto. Wypijmy za wspomienia



W St.Petrsburgu nie byłam,ale słyszałam,ze to piekne miasto.W Paryżu natomiast byłam 2 razy u mojego taty i moge powiedzieć,ze Paryż jest piekny,ale noca,bo w dzień widac okropny brud
Wieksze miasta i w dodatku stolice sa zamieszkałe przez różne narodowości i to jest w sumie przyczyna brudu.Ale nocą to miasto jak dla mnie jest magiczne.Doro żałuj,ze nie byłaś tym bardziej,ze miałaś okazje
Ale byc moze jeszcze kiedys uda Ci sie pojechac w któreś z tych miejsc,czego Ci życzę
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): iwi69 napisał(a): Hejka.Ja w tym miesiacu to nic chyba nie ugotuje,to znaczy cos szybkiego i tyle.To jest miesisac ciaglej gonitwy.W pracy juz mozna dostac kota i na dodatek jeszcze wymyslili jakies szkilenie.Mieli caly rok na to nic nie robili tylko teraz sobie przypomnieli,ze musza to zrobic jeszcze w tym roku
Czlowiek przychodzi do domu z "kwadratowa" glowa .Nie mam ochoty na nic.Jedyne czego chce to spokoju a nie ...prosze pani prosze pani a to .........oby przezyc ten grudzieñ
Kinia ja to znam i podaję Ci rękę.Ja też już czekam świąt jak zbawienia, bo mam dość.Wczoraj kark mnie tak bolał,że nie wiedziałam co robić.Ile można w tej samej pozycji pisać i pisać a w trakcie co chwilę ktoś wchodzi i czegoś chce.Rozdwojenie jaźni totalne.
hmmm......czyżby Iwi się w Kinię zamieniła



Chyba tak......Msewka byla taka zaspana,ze mnie pomylila z Kinia 
Sorki Iwi, to faktycznie świadczy o moim przemęczeniu.Takiego błędu normalnie bym nie popełniła.Chciałam wczoraj choć na chwilę do Was wpaść i to chyba nie był dobry pomysł.Wygłupiłam się tylko.Dziś niestety też nie czuję się lepiej , ale jutro już powinnam skończyć i psychicznie odpocznę.
Bardzo Cię przepraszam, mam nadzieję że się nie gniewasz na mnie?
Nie wiem jak Iwi,ale ja sie nie gniewam

Oj a ja myślałam ze tylko to ja jestem tak wymęczona,wiedze ze jest nas tu wiecej,ale oby do świat,pózniej bedziemy odpoczywac
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)
Dajcie sie napic
Moze rum postawi mnie na nogi

,bo jestem zrypana
Ach jak potrzebuje odpoczynku,a do niedzieli jeszcze tak daleko,bo w sobote nadal pracuje
Ale za to w niedziele bede lezała do góry brzuchem
Odp: Odp: Witajcie o poranku...
teresa.rembiesa napisał(a): Witam i miłego dnia życzę u nas zapowiada się słoneczny dzień.
Tereniu jaki fajny wierszyk na dzien dobry
U mnie wietrznie i pewnie bedzie padac,ale to nic nowego
Zmykam do pracy,a Wam zyczę miłego dnia i dużo słonka
Uważam podobnie jak Msewka
Przepis jest najprawdopodobniej przepisany skąs tam,ale Czrnulka dodała go jako pierwsza i ze zdjęciem.Tit zapytaj moze na privie skad maja ten przepis,jeśli sa uczciwe to sie przyznają
Pozdrawiam i życze młego dnia
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
Wczorajszy barszcz biały ugotowany troche na podobieństwo żurku Pyzy,czyli z ziemniakiami i białą kiełbasa no i jajeczko oczywiście,danie jednogarnkowe,ale za to syte
A ja wypiję tylko jeden i chyba zmykam do łóżka
Dziś pózno wróciłam z pracy,pózniej zakupy i zrobiła sie 19.30 nie wiem kiedy
Szybko sprzątłam,mąż przygotował gulasz z indyka na jutro(dalej wracam póżno z pracy),wzięłam prysznic i najnormalniej wświecie jestem padnięta