misia5

mocsłodkości napisał(a): Dostałam od teściowej sporą ilość zielonych bananów. Co zrobić, żeby te szybciej dojrzały, bo takich zielonych to raczej nikt nie zje, bo mają tyle skrob, że masakra

Ja takie banany kładę z jabłkami w zacienione miejsce. Wystarczy doba i banany są żółte Oczywiście dużo zależy od tego jak bardzo niedojrzałe są owoce. Czasem trzeba czekać trochę dłużej, ale co się odwlecze to nie uciecze

mocsłodkości napisał(a): Moja córka uwielbia tworzyć różne figurki z ciastoliny. Niestety po jakimś czasie na wyschniętych już figurkach robi się taki brzydki i nieciekawy biały nalot przypominający pleśń przy czy to coś jest twarde i nie da się tego pozbyć. Co to może być i jak się tego pozbyć?

To samo zauważyłam na ciastolinie moich pociech. Jednak nie na każdej takie coś się robi. Na tych oryginalnych nie wyskoczyło nam takie coś ani razu. Tak samo z piankoliną. Jedynie na tych ciastolinach produkowanych dla marketów takie cuda się dzieją.

Chętnie poznam nazwę takiego specyfiku Dom po, którym można się poruszać bez obaw, że natrafi się na pająka to coś o czym marzę

Moja najstarsza córka też wpadła w szał tych bransoletkowych czarów Zamiast siedzieć przed TV zabiera swoje skarby i idzie na pole ( na dwór w innych rejonach Polski ) i razem z koleżankami z sąsiedztwa tworzy przeróżne bransoletki. Zapachowych u nas nie widziałam, ale jedna jej koleżanek dostała w paczce takie od siostry, która mieszka w Anglii. W całym domu czuć zapach borówek i kokosu, bo takie moja pociecha otrzymała od dziewczynki w prezencie  

Czyli nie jestem sama w moich upodobaniach czytelniczych Ja nie mogłam przebrnąć przez "Stary człowiek i morze" to była najnudniejsza książka jaką kiedykolwiek czytałam. Do tej pory jak o niej myślę mam książkowstręt Uwielbiam za to książki, w których coś się dzieje. Zauważyłam że moje dziewczyny też lubią takie właśnie książki

U nas też piękna pogoda. Po szkole i odrobieniu zadań na polu słychać szalejące dzieciaki, które korzystają z każdej możliwej chwili ze świeżego powietrza Już nawet narzekająca sąsiadka wymiękła i daje się im wyszaleć

Zerknij na te przepisy https://gotujmy.pl/nalewka-z-mirabelek,przepisy-nalewki-przepis,241459.html  https://gotujmy.pl/nalewka-ze-sliwek-mirabelek,przepisy-nalewki-przepis,187045.html Myślę że jak będziesz robiła nalewkę z mirabelek możesz wzorować się na nalewkach ze śliwek

Szukałam i szukałam, ale znalazłam Jeden przepis mi się udało znaleźć ale dobre i to Zerknij na niego może Ci się przyda  https://gotujmy.pl/nalewka-gruszkowa,przepisy-nalewki-przepis,206806.html

Jak w tytule Gdzie o tej porze roku najczęściej kupujecie świeże warzywa i owoce? Wybieracie osiedlowy sklepik czy może ruszacie na targ i tam kupujecie to czego Wam potrzeba? Ja osobiście całą zimę czekałam na to, żeby targ "zaczął tętnić życiem.

U nas we wtorek było okropnie. Padało i wiało. Człowiek miał ochotę położyć się do łóżka i spać. Jednak dzieci skutecznie odstraszyły senny nastrój i skończyło się na malowaniu farbami abstrakcyjnych obrazków Trochę barw w szaro bury dzień