mocsłodkości

robaczek napisał(a): Osobiście wolę cukier trzcinowy. Ten kokosowy pachnie genialnie, ale jak się go źle wyrobi to osiada na gardle. Coś kiedyś z nim robiłam i miałam wrażenie jakbym miała masę trocin w gardle.

Może za krótko ucierałaś tłuszcz i cukier? Jak dobrze go rozetrzesz to wszystko jest super. Jak robiłam krem z tym cukrem to też był wyczuwalny. Natomiast w cieście już nie.

robaczek napisał(a): Jakie przyprawy używacie do zupy z dyni? Jak myślicie można dodać kawałek chili czy zabije on cały smak tego niewątpliwie delikatnego warzywa jakim jest dynia?

Wszystko zależy od tego ile tej papryczki chili dodasz i jak ostra ona jest Jak dasz niewielką ilość to smak zupy będzie wyczuwalny Ja zupę z dyni doprawiam solą i pieprzem. Przed podaniem dodaję niewielką ilość oliwy z oliwek. Dosłownie kilka kropli

skuter5 napisał(a): Jakimi masami przekładacie andruty? Wolicie kupne masy czy sami w domu je robicie?

Ja jak potrzebuję coś słodkiego ja już to przekładam masą krówkową z puszki. Natomiast jak planuję takie wafelki z wyprzedzeniem to sama robię masę karmelową lum krem czekoladowy.

U nas jest pochmurno i pada. Pogoda pod znakiem ciepłego łóżka, pysznej kawy i doskonałego delikatnego ciasta

Zostałam mi po dzisiejszym obiedzie pestka z awokado. Zastanawiam się nad posadzeniem jej. Tylko mam pytanie. Mogę ją posadzić od razu czy poczekać aż trochę obeschnie?

I jeszcze makaron z owocami Jest pyszny. Moje dzieciaki lubią go z truskawkami, lub leśnymi owocami ( jagody, maliny i poziomki).

Chciałabym zrobić panierkę z płatków kukurydzianych. Jak myślicie lepiej je "rozbić" wałkiem czy może lepiej zmielić na proszek?

skuter5 napisał(a): mocsłodkości napisał(a): Chciałabym zrobić panierkę z płatków kukurydzianych. Jak myślicie lepiej je "rozbić" wałkiem czy może lepiej zmielić na proszek?

Wystarczy, że przełożysz płatki do woreczka i za pomocą wałka do wałkowania ciasta rozwałkujesz je na taką wielkość jaka Ci odpowiada.

Dzięki za radę. Tak właśnie zrobiłam. Panierka wyszła super

ciasteczka napisał(a): Co robicie z grzybów co się nazywają kozaki? Mąż przyniósł do domu całkiem sporo i nie wiem co z nimi zrobić. Można je mrozić albo suszyć? Chyba że przesmażyć i takie przesmażone zamrozić żeby potem zrobić z nich sos lub zupę. Jak myślicie?

Ja kozaki oczyszczam, przecieram wilgotną ściereczką, kroję i przesmażam na maśle. Studzę i porcjuję. Potem używam ich do sosów, farszów, zup, a mąż do jajecznicy ( ma kilka mniejszych porcji specjalnie do tego celu zamrożonych )

U nas pogoda nijaka. Szaro i buro, bo słońca nie ma. Jednak nie pada. Jest tylko chłodno.