Odp: Odp: Kuchenne eksperymenty
- Forum: Kuchenne eksperymenty
Z tego wynika, że nie tylko ja się zmagam z takim domorosłym eksperymentującym kucharzem bez licencji
Staż w Gotujmy: 3282 dni
Miasto: -
Z tego wynika, że nie tylko ja się zmagam z takim domorosłym eksperymentującym kucharzem bez licencji
biedroneczki napisał(a): robaczek napisał(a): Co Was najbardziej irytuje podczas wyjazdów na wakacje?
Nazewnictwo. Leży na półce w piekarni wek proszę sprzedawczynię o takie właśnie pieczywo, a kobieta ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy stwierdza, że oni takiego asortymentu w piekarni nie posiadają Ja go widzę, ale ona nie wie o co mi chodzi :/
Znam ten ból Też się z czymś takim spotkałam. Mnie irytuje pogoda. Zawsze jest inna niż ta z prognozy pogody. Człowiek nastawia się na jedno a otrzymuje w darze co innego :/
biedroneczki napisał(a): Jaką najczęściej dodajecie kaszę do dań mięsnych typu gulasz?
Ja do dań tego rodzaju dodaję kaszę jęczmienną. Raz dałam gryczaną i nikt jeść nie chciał
Zrobiłam lody czekoladowe, ale one są jakoś mało czekoladowe :/ Macie jakiś pomysł jak już te gotowe lody "podrasować" żeby smak czekolady był bardziej wyczuwalny, a nie ledwo ledwo aromatu?
Macie przepis na masę czekoladową do babeczek? Mi wyszła strasznie wodnista i można było ją przez słomkę wypić :/
Czyli nie tylko moje pociechy tak mają. Czasem jest to aż irytujące. Zastanawiam się nad zainstalowaniem czasowego wyłącznika światła
Jak długo Wasze dzieci potrafią brać kąpiel czy też zwyczajnie się myć? Moja średnia córka spędziła ostatnio prawie godzinę w łazience i cały czas jak twierdziła się myła Fakt wyszła czysta, ale ta godzina mnie powaliła. Wasze dzieci też raz za czas potrafią zaszaleć.
U nas dzieciaki mają led-owe. Kiedyś miałam zwykłe, ale te led-owe są moim zdaniem o niebo lepsze.
U nas jak mówi mój syn jest pogoda japońska czyli jako tako Zimno ale za to pięknie słonecznie. Po chwili leje a potem znowu słońce i zimno jak nie wiem co
biedroneczki napisał(a): Przyszła do mnie załamana koleżanka. Zastanawiałam się co się takiego mogło stać. Ciągnęłam ją za język ponad godzinę. Okazało się że od ukochanego dostała żółte róże. Płacze mi i płacze bo twierdzi, że to oznacza, że ją zdradza. Jak jej wytłumaczyć że to tylko kolor kwiatów
Ja osobiście lubię żółte róże. Może kup sobie takie do domu i zaproś koleżankę. Jak zobaczy takie u Ciebie może jej przejdzie.