Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Sarenka napisał(a): msewka napisał(a): Sarenka napisał(a): Takie mile pyszczeczki sie tutaj zebraly, ze i ja czym predzej lece, pedze, zeby wypic z Wami Kochane
Sarenko, pędź.Wiesz gdzie? Czekamy! A wszystkie dolegliwości Ci miną, jak ręką odjął.
Ewcia, czy masz na mysli moj barek? Dobrze, juz pedze
No a jak myślisz? Czekam!

Odp: Odp: O)

Doro napisał(a): Misia, Ewcia, Terenia....dziekuje za zyczenia
Dorcia to może jakiś toast? Twoje zdrowie!
Reszta chyba nie wie, że post się skończył i tu nie zagląda.Halo! Śpicie, czy co?

Odp: Galeria fotograficzna.

U mnie w wazonie "pogibły", ale na działce kwitną.W sobotę się ponapawam, to może pstryknę im fotkę.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Sarenka napisał(a): Takie mile pyszczeczki sie tutaj zebraly, ze i ja czym predzej lece, pedze, zeby wypic z Wami Kochane
Sarenko, pędź.Wiesz gdzie? Czekamy! A wszystkie dolegliwości Ci miną, jak ręką odjął.

Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

luna napisał(a): msewka napisał(a): Szkoda, ze ja przez cały dzień tego słoneczka nie widzę.(nie mam okien w pracy).
A i obiadem w południe bym nie pogardziła.Luno, nie chcesz zostać moją przyjaciółką? Tylko serwuj te obiady u siebie i przeprowadź się bliżej.
No to mamy podobna prace, u mnie okna tez daleko Msewko o przeprowadzce nie ma mowy, ale na obiadek zapraszam, moze bedziesz kiedys w poblizu. A przyjaciolka zostane bardzo chetnie, chociaz taka na odleglosc za zdrowie przyjaciol.
Pomimo, że to nie ten wątek, to i ja się rumu z Tobą napiję.
Fajnie mieć takie grono znajomych, którzy Cię nie znają, nie oceniają i nic od Ciebie nie chcą.I z którymi miło spędza się czas.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Szkoda, ze ja przez cały dzień tego słoneczka nie widzę.(nie mam okien w pracy).
A i obiadem w południe bym nie pogardziła.Luno, nie chcesz zostać moją przyjaciółką? Tylko serwuj te obiady u siebie i przeprowadź się bliżej.

Odp: co na kolację ?

Fakt, Iwi szalejesz.Ja na kolację jadłam tradycyjnie...obiad.Po pracy byłam głodna , że strach.Miałam krupnik, ale smakował mi bardzo.

Odp: Galeria fotograficzna.

U nas też jest skansen, ale wieki tam nie byłam.Szkoda, że z zamku nic nie zostało , wszak Sieradz to po Kaliszu jedno z najstarszych miast w kraju.Gdyby tylko władze miasta potrafiły to wykorzystać.

Odp: co dzisiaj na obiad?

No, no Buniu zanim do Ciebie dojadę to zdążysz coś rozmrozić.Na pewno nie dam rady w 30 minut.
Ja zamroziłam prawie pół sernika, i dużą część babki drożdżowej.Jako że ostatnio przykładam wagę do zdrowego żywienia . to oprócz mojego taty mało kto sięga po ciasto.Podzieliłam więc na porcje i raz na jakiś czas jak zjedzą kawałek to wystarczy.Z jedzeniem też nie przesadzałam, tak więc nic więcej nie muszę zamrażać.A że miałam troszkę gości w święta to serwowałam wszystko, co było i pomogli mi "posprzątać" wszelkie zapasy.A ja codziennie na rowerku (trenigowym, póki co) robię ponad 20 km i spalam od 350 do 400 kccal. Rano 3 km pieszo do pracy i może jakieś efekty będą.A przynajmniej nie będzie gorzej.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): Dzisiejszy obiad rozpoczyna serię ,, na zaś " " tzn - wykorzystanie tego co zrobiłam na Święta ( specjalnie niektóre rzeczy robię w większej ilości i zamrażam ) .
Dziś Wielkanocny schab z rękawa w nowej wersji - ,, Schab z rękawa ,, zaś potem 1 " .
Podam z Oranżowymi kluseczkami ( mam zamrożone ) i surówką z buraczków z cebulką i olejem .
Ja mogłabym zjadać same resztki z Twojego stołu.Zgadzasz się?