msewka

Krolina13 napisał(a): O to czekamy na relacje Msewko


ja dziś mam w planach poprosić mamę by mi zrobiła
ryż ze śmietaną, masełkiem, cukrem i cynamonem
Oj, a może Ty zrób mamie niespodziankę i przygotuj jej taki ryż.Zapewniam, że będzie zachwycona i dumna, że ma taką córkę.

Krolina13 napisał(a): msewka napisał(a): Krolina13 napisał(a): Ja dziś zjadłam płatki na mleku, 3 bułki z dżemem i potem kawaaaałek ciasta mojej mamuśki

A dla mamy na SOBOTNIE ŚNIADANKO zrobiłam
"makaron na raz dwa"

Krolino, te bułki to chyba kajzerki, co? Choć i tak bym nie dała rady z płatkami i ciastem.A wyglądasz jak połowa mnie.Jak Ty to robisz kobietko?

Kajzerki-zgadłaś
Heh, a taka przemiana materii
A jem bardzo dużooooooooo

Fajnie masz! Pozazdrościć!

Anula napisał(a): My tez wieczorkiem w gosci wybywamy i tez bede tylko zerkac na innych bo w poscie nie pije(chyba ze z Wami wirtualnie,ale to moze zostanie mi wybaczone
Anula, to pomyśl sobie, że nie jesteś odosobniona w tym niepiciu i zaraz lepiej się poczujesz ( i ja też ).
Za to na święta zrobiłam likierek cytrynowy, robi się kawowa pomarańczówka wg.Mirki i wczoraj zrobiłam cielaczka wg. Pyzy.I to wszystko stoi i czeka.Oj, będzie się działo....

U mnie dziś małe spotkanko w gronie znajomych i na kolację zjemy m.in sałatkę z przepisu Kamili http://forum.gotujmy.pl/warstwowa-pychota---komentarze,watek,93932.html,watek,93932.html
Zdjęcie zamieściłam na forum do przepisu.
A jutro powiem, jak smakowało.

Zrobiłam wczoraj wieczorem na dzisiejszą imprezkę.Napiszę jutro, jak smakowała, bo z warstwowymi sałatkami najgorsze jest to, że nie da się ich wcześniej spróbować, by nie popsuć efektu.
Póki co pokażę, jak wyszła.

Krolina13 napisał(a): Ja dziś zjadłam płatki na mleku, 3 bułki z dżemem i potem kawaaaałek ciasta mojej mamuśki

A dla mamy na SOBOTNIE ŚNIADANKO zrobiłam
"makaron na raz dwa"

Krolino, te bułki to chyba kajzerki, co? Choć i tak bym nie dała rady z płatkami i ciastem.A wyglądasz jak połowa mnie.Jak Ty to robisz kobietko?

zuzi napisał(a): A ja dziś miałam kotlety mielone,ziemniaczki i sałatke.
A na deserek fińskie ciasteczka.
Zuzi obiadek miałam identyczny, tyle że z kwaśnym mlekiem, bo ostatnio teściowa nas zalewa mlekiem i zostawiam je na kwaśne.

majgrz11maja napisał(a): Ewcia to był żart ,ale przepraszam cię jeśli poczułaś się urażona
Nie poczułam się urażona, chyba mam poczucie humoru, tak przynajmniej o sobie myślę.Odpisywałam szybko i lakonicznie na posty, bo byłam w pracy.Pozdrówka wszystkim!
Wieczorkiem zmykamy do znajomych i Ewka będzie siedzieć o "suchym pysku", ale za to trzeźwym okiem popatrzę na innych.Tylko czy to zniosę?

Henia napisał(a): Dokładnie tak! Cytałam od początku, jakoś nigdy dotąd nie miałam okazji przeczytać całego wątku. Nie przycisnęłam "cytuj" i wyszło jak wyszło!
Heniu, nie przejmuj się tymi jedynkami.Ktoś, kto faktycznie będzie korzystał z Twpjego przepisu sam zobaczy ile on jest wart.A oceny i tak nie mają wpływu na żadne punkty .Ja takich jedynek nałapałam za nieprzychylne wypowiedzi na temat co niektórych "przepisów" i przestało to na mnie robić wrażenie.Choć na początku się zagotowałam.

zuzi napisał(a): iwi69 napisał(a): Ja dzisiaj bylam na obiedzie u kolezanki,ryba i salatka.

Nie była ździwiona że robisz zdjecia tego obiadku
Pewnie ukradkiem to robiłaś żeby coś sobie nie pomyślała
Faktycznie ciekawie to mogło wyglądać, zanim zjadłaś obiad zrobiłaś zdjęcie.
W domu wszyscy przyzwyczajeni, ale poza domem to trzeba tłumaczyć, co robimy, żeby ktoś się po czole nie postukał.