Odp: co dzisiaj na śniadanie?

Że ja też wcześniej do tego wątku nie zaglądałam.A tu takie jajeczne smakołyki.
Zapisuję wątek do obserwowanych.

Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit

Pamiętam, jak się trzęsłam w kościele i to nie z emocji a zimna.Pomimo białego futerka na sukienkę, w cienkich pończoszkach i półbucikach raczej nie było mowy o ciepełku.Ale serce jakże było gorące i wszystko znoisłam dostojnie i z uśmiechem na twarzy.

Odp: O)

Ja mam 15 km do pracy, więc pieszo nie da rady.Tylko dojazd wchodzi w grę.
Jeden z kolegów z pracy na szczęście mieszka w miecie, gdzie pracujemy, więc zawsze ktoś do pracy dotrze.A ja na 16-tą idę do kościoła, może się odmulę jak wyjdę na dwór.

Odp: O)

Ja obserwuję z okna zmagania kierowców z wykopaniem auta spod śniegu.I wierzcie mi najkrócej zajęło gościowi wyjechanie spod bloku 0,5 godziny.Masakra, dalej sypie.Autobusy miejskie nie jeżdżą, bo szyby oblodzone i drzwi się nie chcą otwierać.Ciekawe, jak jutro dojadę do pracy? Chyba wezmę urlop na żądanie.
Aż się z Wami napiję
A córka chce iść na koncert WOŚP, i aż mnie serce boli, czy powinnam ją puścić.A wiem, jak jej zależy.

Odp: Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit

kinga napisał(a): msewka napisał(a): O, Misi nie ma, to i dla mnie starczy.Ona zawsze mnie ubiegła z Doro.Tym razem komputer Jej padł, a Doro świętuje z mężem.A ja w lutym mam 14-tą rocznicę ślubu.Muszę wymyśleć coś extra.A mało czasu, oj mało!
Msewko to będziemy wymyslać cos extra razem,gdyz ja w lutym mam 13-stą rocznicę
Kinia, a ja myślałam,że w takich zimnych miesiącach raczej śluby nie są popularne i że to ja jestem ewenementem.Miło,że Ty też.Którego macie rocznicę,jeśli można spytać?Ja 17-ego, blisko Walentynek.Choć nie była to przyczyna wyboru daty ślubu.Raczej zbieg okoliczności.

Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): msewka napisał(a): Babciagramolka napisał(a): Msewko to szperaj dalej w genealogii - może i pokrewieństwa ze mną się doszukasz ? Podobno wszyscy ze wszystkimi są spokrewnienie .
Buniu, wszak wszyscy jesteście moimi potomkami.Wszystko przez to,że zjadłam to nieszczęsne jabłko , i że Pan wyjął żebro Adamowi i stworzył mnie-miernotę.
No to wszyscyśmy jedna wielka rodzina!

To nie tak Najpierw był nieudany prototyp czyli Adam , a potem Bóg wyjął jedyną porządną część z niego czyli żebro i stworzył model udoskonalony . A ten wybrakowany pierwowzór z brakującymi częściami jakoś jeszcze egzystuje i szwankuje od czasu do czasu ( hi hi hi - zaraz mnie Panowie rozszarpią )

Ja nawet kiedyś znalazłam swojego Adama, ale fakt że nie jesteśmy razem, potwierdza Twoją regułę.Za to Andrzej okazał się jego udoskonaloną wersją.Nie żeby doskonałą, jak kobiety (i tu się też narażę), ale z pierwowzorem nie ma co porównywać.

Odp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit

Babciagramolka napisał(a): Anulko mam nadzieję ,że tego serniczka dla mnie zostało Częstuję się do porannej kawusi.Miłego dnia wszystkim życzę .
Mały kawałek szarlotki też Ci odłożyłam, przybywaj!
Tylko najlepiej saniami, bo u nas pół godziny się wykopuje auto z parkingu, by wyjechać.

Odp: Odp: O)

iwi69 napisał(a): Wpadlam na chwilke a tu takie dobre wiadomosci.Ewa super ,ze dopielas swojego to najwazniejsze aby isc do przodu przez zycie i osiagac cele ktore sobie wytyczamy,gratuluje Ci ,ze bedziesz miala swoje mieszkanie powiem jedno miec w rekach klucz do wlasnego mieszkania z ktorego nikt Cie nie wygoni to bardzo duzo wiec wypije jednego Wypije tez na poprawe humoru bo ja jutro do pracy wiec nic z tej mojej niedzieli,mamy obnizki i mamy urwanie glowy ale to ostatnia niedziela.Wiecie ciezko tak 2-a tygodnie bez dnia wolnego no ale coz tak bywa.
Iwi, u nas teraz pada marznący deszcz.Mąż wniósł śmieci i ledwie szedł.A jutro nie wiem, jak się będziemy poruszać.Tak nasypało śniegu,że nie można autem wyjechać spod bloku.A i pieszo nie jest łatwiej.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Babciagramolka napisał(a): Msewko to szperaj dalej w genealogii - może i pokrewieństwa ze mną się doszukasz ? Podobno wszyscy ze wszystkimi są spokrewnienie .
Buniu, wszak wszyscy jesteście moimi potomkami.Wszystko przez to,że zjadłam to nieszczęsne jabłko , i że Pan wyjął żebro Adamowi i stworzył mnie-miernotę.
No to wszyscyśmy jedna wielka rodzina!