msewka

Pyzo, ale jakieś nwe danie, albo przystawka przed świętami (z grzybami koniecznie), pewnie wpadnie Ci do głowy? Czekamy

Ja dziś gotuję kapustę wigilijną Pyzy (tyle,że bez śliwek-bo o ile w bigosie rodzinka zjada to tutaj sobie nie życzyła).Poza tym zaraz ubieram choinkę, keksy się właśnie pieką i dziś muszę się rozprawić ze śledziami.
A miałam iść sobie coś kupić
Ale już jutro koniecznie pójdę!

Bahus napisał(a): tosiek17 napisał(a): Chłop cieszył się, że wreszcie Cię przydybał....a tu nici i jest ogromnie zawiedziony.
Więc ja na Twoim miejscu nie czekałbym na jakiekolwiek przeprosiny. A tak swoją drogą do prokuratury za naruszenie praw autorskich.


A ja marzę o jednym...aby przydybać Pyzę na nowym grzybowym przepisie, który mógłbym zastosować w swojej kuchni

Ja jestem za! Byleby to nie były grzyby, których nie znam i nie mam w domu.Więc jakieś podgrzybki lub borowiki? Więc, Pyzuniu

Ja amura miałam w ubiegłym roku, jest pyszny ale ości też miał sporo.

Dzisiaj było bez soku, ale też było super.Zapraszam.

Widać,że trwają przygotowania do świąt, skoro wszystkich stąd wywiało.
Mam białe Martini, reflektuje ktoś?

Pyza napisał(a): nie jestem aż tak naiwna żeby czekać na przeprosiny radek chciał mnie przydybać a wyświadczył przysługę i pewnie nie może sobie tego darować
Pisząc o braku reakcji miałam na myśli raczej brak odzewu ze strony właścicieli tamtej strony, ale dostałam już maila potwierdzającego przyjęcie mojego zgłoszenia o nadużyciu. Teraz poczekam co z tym zrobią. Ciekawa jestem czy inne osoby, których przepisy też tam zerżnięto napisały do moderatorów?
I wiecie co? Ciągle nie mogę się nadziwić ludziom, którzy kradną czyjeś pomysły i pracę żeby gdzieś się popisać. Przecież na pewno mają jakieś inne talenty i mogliby je wykorzystać zamiast udawać, że umieją gotować.
Pyzo, ludzie są różni.Ja bym podzieliła na mądrych i głupich; dobrych i złych; naiwnych i cwaniaków.Nie zmienimy świata, ale nie można być na pewne rzeczy obojętnym.

misia53 napisał(a): A ja przez cały obiad męcze sie z rybami i kawę popijam.
Aleś się dzisiaj "obłowiła" !
Ja mam już w zamrażarce karpie i mirunę (dla dzieci).Piernik upieczony, keks dziś zarobiłam a jutro go upiekę.Mama zadeklarowała upiec sernik ( to Jej popisowe ciasto). No i jutro walka ze śledziami,żeby dobrze przeszły przyprawami.
I kapusta wigilijna Pyzy do ugotowania , część wykorzystam do krokietów.
Tak więc rankiem ubieram choinkę a potem do kuchni.Moje "wolne" nie ma nic wspólnego z wolnym.

tosiek17 napisał(a): Chłop cieszył się, że wreszcie Cię przydybał....a tu nici i jest ogromnie zawiedziony.
Więc ja na Twoim miejscu nie czekałbym na jakiekolwiek przeprosiny. A tak swoją drogą do prokuratury za naruszenie praw autorskich.
Tośku to "przydybanie Pyzy" bardzo mi się podobało .
Myślę o sformułowaniu, nie o oskarżeniu naszej koleżanki o plagiat.

misia53 napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Święta będą mieć straszne.
Więcmy póki co chyba powinniśmy się cieszyć podwójnie,że to kolejne święta z bliskimi,prawda?
Tylko ,że ja nie umiem się cieszyć normalnie
,o nawet jak się cieszę to płaczę
Misiu to znaczy,ze masz wielkie serducho
Eeee..... nie wiem czy wielkie , ale wiem ,że trochę skancerowane
Wielkie, wielkie.Nie gadaj,że nie.