msewka

kinga napisał(a): prezes napisał(a): Niechwezmą się za świąteczne porządki......a my zrobimy sobie przerwę na małe co nieco..... oponki pyszne....szkoda,że nie z białą czekoladą a co do innych oponek to nie licz ,że się ich dorobisz do świąt......raczej przez święta... to nie było złośliwe znam z autopsji a potem mam 5 dni na wbicie się w sylwestrową kieckę..... co nie zawsze sie udaje
W takim układzie najlepszym wyjściem jest kieckę kupować po świetach,zeby nie było wielkiego rozczarowania
I tu się z Tobą w pełni zgadzam.

Sarenka napisał(a): A ja chyba z lekka przesadzilam, bo teraz ciezko mi sie siedzi z moim ogromniastym brzuchem :/ Zjadlam krokieciki z barszczykiem, i chyba musze isc sie rozruszac na spacerek, zeby to spalic
Mniamniuśne!

Mirka227 napisał(a): msewka napisał(a): Bahus napisał(a): Nie samym rumem człowiek żyje.......
No może być jeszcze tort rumowy!
To by nawet pasowało do siebie
Prawda?

Termar napisał(a): Witam wieczorowo, po kilku dniach przerwy z powodu awarii....nie mogłam się dostać na portal
Tereniu, czy to moje ulubione oponki serowe? W końcu ja będę wyglądać jak oponka!

Bahus napisał(a): Nie samym rumem człowiek żyje.......
No może być jeszcze tort rumowy!

Sarenka napisał(a): msewka napisał(a): Sarenka napisał(a): Dziewczyny, jak myslicie, bo ja sama juz nie wiem.. Kupilam tesciowej pidzamke i kapcie i sama nie wiem, czy takie polaczenie nie bedzie troszke komiczne. Panterkowate to troche, ale wiem, ze jej sie spodoba. Momentalnie wybralismy kapcie do stroju i wydaje mi sie, ze pasuja. Ale jak przyjechalam do domu, to zaczelam sie zastanawiac, czy oby nie za duzo tych ''cetków''. Tesciowa duzo czasu spedza w lozku, bo jest chora, pomyslalam, ze dobra pidzamka to trafiony prezent, jak myslicie, moze byc? Mam jeszcze jutro, ostatni dzien na zakupy i w razie czego, moge zamienic kapcie...
Myślę Sarenko,że najlepiej z nas znasz gust teściowej.A jak będzie miała za dużo cętków, to nie będzie nosiła piżamy i łapci naraz.Ważne ,że dane od serca.Na prawdę.

No nic, najwyzej dostaniemy z mezem''klapsa'' od mamy, dzieki Ewa!
Sarenko, jeśli dostaniecie klapsa, to takiego z miłości.Ale nie sądzę,żeby tak było.Wrócisz zadowolona i szczęśliwa,zobaczysz!

Dziewczyny święta i w Polsce i za granicą mogą być piękne.Pewnie,że z rodziną jest inaczej, ale Kinguś masz męża i syna, więc najbliższą rodzinę w komplecie.Pomyśl,że niektórzy małżonkowie spędzają święta oddzielnie w innych krajach.Wiem,że to żadne pocieszenie, i ja też nie bardzo wiem,jakie to uczucie, ale po prostu ciesz się tym co jest, a nie myśl o tym co mogło by być.
Dobra napijmy się, bo bredzę jak kaznodzieja.
Bahus za godzinę wstanie, to nas zmieni .

Sarenka napisał(a): Dziewczyny, jak myslicie, bo ja sama juz nie wiem.. Kupilam tesciowej pidzamke i kapcie i sama nie wiem, czy takie polaczenie nie bedzie troszke komiczne. Panterkowate to troche, ale wiem, ze jej sie spodoba. Momentalnie wybralismy kapcie do stroju i wydaje mi sie, ze pasuja. Ale jak przyjechalam do domu, to zaczelam sie zastanawiac, czy oby nie za duzo tych ''cetków''. Tesciowa duzo czasu spedza w lozku, bo jest chora, pomyslalam, ze dobra pidzamka to trafiony prezent, jak myslicie, moze byc? Mam jeszcze jutro, ostatni dzien na zakupy i w razie czego, moge zamienic kapcie...
Myślę Sarenko,że najlepiej z nas znasz gust teściowej.A jak będzie miała za dużo cętków, to nie będzie nosiła piżamy i łapci naraz.Ważne ,że dane od serca.Na prawdę.

Bahus napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Ewa miała rację żeby na Ciebie poczekać

Ewa ostatnio dość często ma rację.....
Wyjątkowo się z Tobą zgadzam

misia53 napisał(a): msewka napisał(a): Nie wymiękajcie,zaraz Bahus wstanie i przyjdzie się napić, a tu pusto!

Bahus jest niegościnny ,bo tylko sobie zawsze polewa więc nie czekamy na niego
o.k. dobranoc