Odp: Odp: Odp: O)

Pyza napisał(a): e tam, na odległość to nie chcę
o.k to poczekaj aby do wiosny, a stanie u drzwi nie załoga G. tylko ja

Odp: Galeria fotograficzna.

Oprócz koloru, meble są funkcjonalne.Są na nóżkach a nie na cokole, co ułatwia mycie całej podłogi.Gratulacje Zuzi!

Odp: co dzisiaj na obiad?

U mnie dziś była smażona miruna z ziemniakami i ogóreczkami meksykańskimi.

Odp: O)

Dziewczyny, te naklejki są chyba we wszystkich sklepach z farbami.Ja mało mam czasu na zakupy (pracuję w tym samym czasie co inne sklepy).Ale kiedyś przed pracą wjechałam z mężem wybrać farbę do naszego pokoju i dla córki i przy okazji je zauważyłam.Kupiłam tylko do pokoju Patrycji.Później robił u nas zakupy kolega z firmy zajmującej się farbami i tynkami i zapytałam go,czy mają je też w ofercie.Przywiózł mi do pracy kilka,abym sobie wybrała i z extra rabatem (bo za 37 zł) kupiłam właśnie to drzewo.Za Patki kota wcześniej zapłaciłam więcej a jest niewielki w porównaniu z moim drzewem.Tak więc przypadek+znajomości=dekoracja na ścianie.
A poważnie zapytajcie w najbliższym sklepie, penie też takie mają.Była też wiśnia japońska, ale z czerwonymi dodatkami i obawiałam się trochę ,że nie będzie pasować do moich zasłon.
Oczywiście Pyzo pomogę Ci choć na odległość w udekorowaniu i Twojej ściany.

Odp: Odp: Odp: O)

Mirka227 napisał(a): msewka napisał(a): Dziś znalazłam sposób na ścianę, która spędzała mi sen z powiek.Mężowi nie chciało się dokładnie zeskrobać starej farby i po malowaniu okazało się,że widać pogrubioną linię na środku ściany.Zamaskowaliśmy ją nareszcie.
Widzę Ewcia, że talent masz nie tylko w kuchni
O tak Mireczko, zwłaszcza po kilku głębszych mogłabym sama to namalować.Póki co, jest tak jak pisze Kinia-nakleiłam gotową dekorację ze skóry i weluru.Składała się z tylu elementów,że z mężem mieliśmy niezłą zabawę.U córki w pokoju jest na ścianie kocurek.Później Wam pokażę.Fajne te dekoracje, bo łatwo się je przykleja i bez problemu zdejmuje ze ściany nie uszkadzając farby.Co pozwala zresztą łatwo korygować na ścianie, gdy efekt nam nie do końca pasuje.

Odp: Odp: O)

teresa.rembiesa napisał(a): Ewa ale to świetnie wykombinowałaś wygląda naprawdę ładnie,widzisz gdyby mąż zrobił to dokładnie nie miała byś takiej ładnej ściany
No, a teraz śpię pod drzewem
Jak nisko upadłam

Odp: O)

Dziś znalazłam sposób na ścianę, która spędzała mi sen z powiek.Mężowi nie chciało się dokładnie zeskrobać starej farby i po malowaniu okazało się,że widać pogrubioną linię na środku ściany.Zamaskowaliśmy ją nareszcie.